
fot. East News / X @donaldtusk
Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła już
ostateczne wyniki głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich
. Rafał
Trzaskowski uzyskał 31,36 proc. poparcia
. Z kolei na Karola
Nawrockiego zagłosowało 29,54 proc. wyborców
. Na Sławomira Mentzena głos oddało 14,80 proc. Frekwencja wyniosła 67,31 proc.
Dla wyborców Rafała Trzaskowskiego taki wynik jest zaskoczeniem, ponieważ publikowane przed wyborami sondaże dawały mu znacznie większą przewagę nad Karolem Nawrockim. Tymczasem
różnica pomiędzy kandydatami wynosi niespełna 2 pkt proc.
Jeszcze wczoraj zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki przekonywali, że to oni zwyciężą w drugiej turze wyborów. Podobnie przekonywały ich środowiska:
Donald
Tusk
zapowiedział, że
zaczęła się już walka o każdy głos
:
Szymon Hołownia
podczas wiecu wyborczego powiedział, że swoje
poparcie przekazuje kandydatowi Koalicji Obywatelskiej
. Okazuje się jednak, że
nie jest to wspólna deklaracja ugrupowania Hołowni
:
Z kolei
Magdalena Biejat
stwierdziła, że będzie najpierw chciała
porozmawiać z Rafałem Trzaskowskim
, na temat wartości i spraw, które są ważne dla lewicy.
Adrian
Zandberg
poinformował zaś, że
nie ma zamiaru przekazywać swojego poparcia
nikomu:
- Wyborcy to nie jest puchar przechodni, którego jeden polityk może oddać innym politykom - stwierdził.
Sławomir Menzten
na wieczorze wyborczym wspomniał, że wyborcy sami zadecydują, na kogo zagłosować w drugiej turze. Z kolei Ewa Zajączkowska-Hernik stwierdziła, że Mentzen będzie chciał porozmawiać z kandydatami o ewentulanym przekazaniu poparcia:
Niektórzy politycy z ugrupowania Mentzena sugerują jednak we wpisach w mediach społecznościowych, że
będą wspierać prawicowego kandydata
, czyli Karola Nawrockiego:
Kandydat w wyborach prezydenckich, który uzyskał jeden ze słabszych wyników,
Marek Jakubiak
przekazał, że teraz
najważniejsze jest, by prezydentem został Karol Nawrocki: