PIP zbada, dlaczego pięciu facetów urządziło przeszukanie jednej pracownicy Amazona

Kilka dni temu Onet opisywał historię Anny - byłej już

pod

, która została oskarżona o kradzież i

Kobieta nie wie nawet, co miałaby ukraść:

- Zostałam fałszywie oskarżona. Czuję się z tym okropnie. Nie mogę spać, jestem na lekach uspokajających - mówiła Onetowi była pracownica Amazona.

Kobieta w Amazonie pracowała od trzech lat. W połowie lutego została nagle wezwana przez dział HR i na spotkaniu oskarżono ją o kradzież nieokreślonego "produktu". W czasie rozmowy kobieta została

, którzy nakazali jej m.in. zdjąć część jej garderoby. Oprócz tego, jak podaje Onet, przedstawiciele Amazona mieli

, strasząc wysoką karą i nie pozwalając skorzystać z toalety, dopóki nie przystanie na ich warunki.

Sprawą zwolnienia pracownicy Amazona zainteresowała się

. Poinformowała, że zgłasza sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy:

Wczoraj posłanka poinformowała na Twitterze, że otrzymała odpowiedź od

, która zapowiedziała

w magazynach amerykańskiego giganta: