Logo
  • DONALD
  • OKO.PRESS: WIRTUALNA POLSKA PISZE "WSZYSTKO CO WAŻNE", A ŻE ROBIĄ INTERESY Z PIS NIE POWIEDZIELI

OKO.press: Wirtualna Polska pisze "Wszystko co ważne", a że robią interesy z PiS nie powiedzieli

15.01.2020, 17:40
Dziś serwis
OKO.press
opublikował głośny artykuł,
w którym
oskarża naczelnego portalu Wirtualna Polska
o
powiązania z Ministerstwem Sprawiedliwości i promowanie Zbigniewa Ziobry.
Serwis rozmawiał
z byłymi i obecnymi pracownikami Wirtualnej Polski.
 Według nich Tomasz Machała
przyznał się na spotkaniu z pracownikami do powiązań ze Zbigniewem Ziobrą,
jego żoną oraz Ministerstwem Sprawiedliwości.
Jak podaje OKO.press, dziennikarz wp.pl miał wcześniej niż Onet wiedzieć o
aferze hejterskiej
- zorganizowanym ataku na sędziów krytycznych wobec władzy i powiązaniu z nią ministra Piebiaka. Dziennikarz tematu jednak nie podjął, ponieważ
"po rozmowach z przełożonymi zdał sobie sprawę, że redakcja raczej nie wypuści materiału
(...) ze względu na powiązania biznesowe WP z ministerstwem Ziobry".
Machała podczas spotkania z dziennikarzami i wydawcami, które zostało zorganizowane już po wybuchu afery hejterskiej miał stwierdzić, że tekst, który mógłby obalić ministra czy wiceministra, WP opublikowałaby, jednak na WP nie ma miejsca na "
szarpanie za nogawkę", które tylko "wkur...a drugą stronę".
-
Łączy nas z Ministerstwem Sprawiedliwości wiele biznesowych interesów
, które z przyjemnością będę przecinał, jeśli obali to pana Piebiaka, pana Ziobrę, pana Wosia.
Ale nie będę demolował [interesów] dlatego, że wisi na tym twoja pensja, twoja pensja i jeszcze pensje 25 innych osób w pionie wydawniczym
- dla tematu, ile sushi zamówił Ziobro - cytuje jego słowa OKO.press.
W tekście OKO.press dziennikarze opowiadają też o blokowaniu tekstów i zdejmowaniu ich ze strony głównej. Skarżą się także, że teksty dotyczące ministerstwa sprawiedliwości i Zbigniewa Ziobry
musieli konsultować z... żoną ministra Patrycją Kotecką.
- Był taki przykaz, że jak piszemy teksty na temat resortu i Ziobry, to trzeba je konsultować z Kotecką. Dopiero kiedy zadzwoniłem, zorientowałem się, z kim rozmawiam.
Opowiedziałem Koteckiej, co napisałem, ona wysłuchała i chwilę się zastanowiła.
Akurat do mnie nie zgłosiła żadnych uwag - opowiada jeden z byłych pracowników portalu.
OKO.press zwraca uwagę, że na serwisie, którym zarządza Tomasz Machała pojawiają się
artykuły w pozytywnym świetle przedstawiające nadzorowany przez Ziobrę Fundusz Sprawiedliwości.
Artykuły te mają być podpisywane
nazwiskami nieistniejących dziennikarzy
np. jako Krzysztof Suwart.
- Wielu z nas było Krzysztofem - mówi jeden z byłych pracowników WP cytowany przez OKO.press.
Po publikacji OKO.press Wirtualna Polska wydała
oświadczenie,
w którym twierdzi, że artykuł składa się z
"kłamstw, półprawd i pomówień":
Fakty są takie, że Wirtualna Polska nie faworyzuje żadnego polityka.
Nie faworyzuje również Zbigniewa Ziobry
, co jest główną tezą publikacji. Świadczą o tym analizy niezależnego Instytutu Monitorowania Mediów.
Według raportu IMM w miesiącach podnoszonych w artykule, czyli w sierpniu i wrześniu, Zbigniew Ziobro był najbardziej krytykowanym przez WP politykiem obozu władzy. Z kolei w październiku 2019 r.,
kiedy trwała kampania wyborcza, liczba publikacji ocenianych przez IMM jako "negatywne" była ponad dwukrotnie większa od tych z wydźwiękiem "pozytywne".
Tezy zawarte w tekście OKO.press nie mają potwierdzenia w faktach. Zamierzamy bronić dobrego imienia Wirtualnej Polski, naszych dziennikarzy i redaktora naczelnego. Jesteśmy i będziemy medium całkowicie niezależnym i pluralistycznym" - napisano w oświadczeniu.
Cały tekst OKO.press
tutaj
, a oświadczenie Wirtualnej Polski
tutaj
.
O sprawie pisze też
Gazeta Wyborcza
, a jej dziennikarze komentują ją na Twitterze:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA