Logo
  • DONALD
  • RESORT ZDROWIA CHCE DAĆ KLAPSA LEKARZOM DORABIAJĄCYM W KILKU SZPITALACH NARAZ

Resort zdrowia chce dać klapsa lekarzom dorabiającym w kilku szpitalach naraz

28.07.2025, 13:30
fot. East News
W ubiegłym tygodniu premier
Donald Tusk
poinformował o
rekonstrukcji rządu
. Nową
minister zdrowia
została prezes Szpitali Pomorskich Sp. z o.o. w Gdyni
Jolanta Sobierańska-Grenda
. W czasie ogłaszania tej zmiany premier zapowiedział, że jej celem jest "nie poprawa sytuacji lekarzy, a pacjentów":
- Nowa minister zdrowia, pani Jolanta Sobierańska-Grenda, taką bardzo mocną ręką, czasami wbrew okolicznościom i wbrew różnym interesom, zrobiła naprawdę ład i porządek, jeśli chodzi o system ochrony zdrowia - szpitale w województwie pomorskim. Mogę coś o tym powiedzieć, oglądałem na co dzień jej działania - stwierdził.
- I dostała ode mnie zapewnienie, i także koalicjanci dostali zapewnienie, że w najbliższych dniach ten resort przejdzie w ręce wyłącznie fachowców od zarządzania całym systemem ochrony zdrowia. I jedynym
celem będzie nie poprawa sytuacji lekarzy, tylko poprawa sytuacji pacjentów
- dodał.
Okazuje się, że rządzący
szybko planują podjąć się zmian w tym zakresie
. Resort zdrowia przygotował "szczegółowe propozycje w zakresie
regulacji kontraktów
", które 24 lipca przekazał stronie społecznej do wglądu.
W dokumencie można przeczytać, że resort proponuje, by lekarz mógł być zatrudniony na podstawie kontraktu, ale jedynie pod warunkiem, że w wymiarze nie mniejszym niż pół etatu (w przypadku umowy na podstawie innej niż stosunek pracy albo stosunek służbowy - równoważnika nie mniej niż połowy etatu). Z kolei mniej
kontrakt na mniej niż pół etatu także będzie możliwy
, jednak wówczas zatrudnienie dotyczyć ma
tylko jednego świadczeniodawcy
.
Druga proponowana zmiana ma dotyczyć sposobu wynagradzania lekarzy i odejścia od metody success fee, czyli
"procenta od procedury"
. Ministerstwo proponuje, by lekarzy obowiązywała
stawka godzinowa
:
"Wynagrodzenie określone w umowach (...) nie może być określone jako stawka procentowa wynagrodzenia świadczeniodawcy wynikającego z umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej" - napisano w piśmie MZ.
Resort chce także, że by umowa inna niż regulująca stosunek pracy albo stosunek służbowy, zawierana przez lekarzy miała wskazany również liczbę i harmonogram godzin udzielania świadczeń opieki zdrowotnej.
Zmiany te zapowiadała jeszcze przed odejściem poprzednia szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna:
- Lekarz nie może być jak komiwojażer, który z walizką jeździ do różnych, często odległych szpitali. Jestem też przeciwniczką kontraktów, w których wpisany jest procent od procedury, bo wtedy lekarz staje się wykonawcą procedur, za którymi nie widać pacjenta - mówiła jakiś czasu temu w jednym z wywiadów Izabela Leszczyna.
Już teraz przedstawiciele środowiska lekarskiego wskazują, że doprowadzić to do
konfliktu na linii rząd - lekarze
:
- Nie tędy droga, to negatywnie odbije się na finansach szpitali, a także na samych pacjentach - ocenia Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej.
W jego ocenie nie w każdej placówce jest tylu pacjentów, by lekarz mógł być zatrudniony na co najmniej pół etatu:
- Co innego oddział internistyczny, na którym konieczna jest ciągłość opieki, a co innego np. chirurgia jednego dnia, na której pacjent wchodzi i wychodzi tego samego dnia. Dlatego odgórne związanie lekarza na pół etatu w pewnych miejscach może generować tzw. puste przeloty, za które i tak dyrektor szpitala będzie musiał lekarzowi zapłacić - argumentuje Jakub Kosikowski.
Przedstawiciel Naczelnej Izby Lekarskiej odniósł się także do propozycji wprowadzenia sztywnej stawki godzinowej:
- Jeśli jest
success fee, to jest to bardziej motywujące dla lekarza
, który wykona więcej zabiegów, a dyrektor szpitala płaci tylko wtedy, gdy wie, że dostanie na to pieniądze z NFZ. Stawka godzinowa grozi sytuacją, w której trzeba płacić w trybie "czy się stoi, czy się leży". Jeśli lekarz za pięć wykonanych zabiegów będzie miał płacone tyle samo, co za jeden czy dwa zabiegi, to nie będzie miał interesu w tym, by tych zabiegów robić jak najwięcej. W konsekwencji to może wydłużyć kolejki i wypychać pacjentów w jeszcze większym stopniu do sektora prywatnego - uważa.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA