Prezes Kaczyński narzeka na wysokie ceny i przyznaje, że jest zwolennikiem obowiązkowych szczepień

udzielił wywiadu portalowi Interia.pl, w którym przyznał, że w razie koniecznośc

. 

- Realia - także te polityczne - trzeba brać pod uwagę, ale

, biorąc nawet ryzyka polityczne i osobiste - podkreślił.

-

, choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne. Ale jeżeli diagnozy lekarzy, którzy mówią, że Omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, to epidemia przybierze taki rozmiar, że na uszach trzeba będzie stanąć, by jej zapobiec. [...] W takiej sytuacji będę gotowy na wszystko - dodał.

Prezes PiS przyznał, że w jego klubie znajdują się

, m.in. członkowie Zjednoczonej Prawicy, dlatego w kwestii ustawy dotyczącej sprawdzania przez pracodawców, czy pracownicy są zaszczepieni, głęboko liczy na opozycję. 

W rozmowie poruszono także kwestię stale rosnącej inflacji. Kaczyński tłumaczył, że jest ona w dużej mierze efektem czynników zewnętrznych, m.in. działań Rosji. Zaznaczył, że wyższe ceny są także wynikiem ratowania gospodarki i miejsc pracy.

-

, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że moja sytuacja jest dalece inna i nawet nie próbuję porównywać siebie i swojej sytuacji materialnej do tych, którzy zarabiają średnio czy mało - mówił.

Polityk zapewnił, że rząd planuje kolejne tarcze antyinflacyjne. Przyznał również, że

niż uczyniła to Rada Polityki Pieniężnej i NBP. 

Przypomnijmy, że Rada Polityki Pieniężnej spotka się 4 stycznia 2022 roku, choć posiedzenie było zaplanowane na 12 stycznia. W związku z tym pojawiły się spekulacje odnośnie przyspieszenia podwyżek stóp procentowych. 

RPP w 2021 roku już

: