
fot. East News / X @MWszechpolska
Młodzież Wszechpolska
pochwaliła się w mediach społecznościowych "poprawioną" wersją
plakatu
, który wzbudził ogromne kontrowersje podczas Marszu Niepodległości. Na grafice kobiety z błyskawicą na twarzy dołączył mężczyzna z tęczową flagą. Sami działacze MW podkreślają natomiast, że za katastrofę demograficzną nie odpowiadają wyłącznie kobiety.
Przypomnijmy, że podczas tegorocznego Marszu Niepodległości Młodzież Wszechpolska wywiesiła
baner z hasłem "Kotki i psiecka nie zastąpią ci dziecka"
. Widać było na nim grafikę przedstawiającą kobietę z charakterystyczną dla Strajku Kobiet błyskawicą na twarzy pchającą psa w wózku. Przekaz MW spodobał się m.in.
Krzysztofowi Bosakowi
, a jego post ze zdjęciem baneru zdobył milionowe zasięgi.
Wiele osób oburzyło się tym, że baner za sprawą znajdującej się na nim grafiki, odpowiedzialność za kryzys demograficzny przypisuje wyłącznie kobietom. Bosakowi odpowiedziały wówczas
posłanki Lewicy,
które wyjaśniały, że wyśmiewanie kobiet nie zachęca je do rodzenia.
Głos w dyskusji zabrał
prezes Młodzieży Wszechpolskiej
, który pokazał zdjęcie swojej żony w ciąży. Działacze podkreślali też, że nie są hipokrytami, a w ich szeregach jest dużo młodych małżeństw.
Teraz Młodzież Wszechpolska pochwaliła się
poprawioną wersją plakatu
, na którym do kobiety z błyskawicą na twarzy dołączył
mężczyzna z tęczową flagą
. Zmieniono też podpis na
"Kotki i psiecka nie zastąpią wam dziecka"
.
"Jako autorzy najgłośniejszego transparentu na tegorocznym Marszu Niepodległości cieszymy się, że spełnił on swoją rolę i wywołał wielką dyskusję o demografii. Aktualnie katastrofa demograficzna to jeden z największych problemów naszej Ojczyzny.
Przypominamy, że winnymi są jednocześnie nieodpowiedzialne kobiety, jak i mężczyźni.
Naprawę musimy zacząć od samych siebie - odrzucić nasz egoizm i wygodnictwo.
Liberalny styl życia musi zostać zastąpiony rodzinnym, wspólnotowym - chrześcijańskim. Następnie koniecznym jest, by polityka społeczna i mieszkaniowa została dostosowana pod to, by służyć młodym małżeństwom chcącym zakładać rodziny" - napisali działacze MW.