
Fot.: Kerin Gedge - Unsplash / Fot.: Shutterstock / Fot.: @chrisluxonmp - X
Premier Nowej Zelandii
Christopher Luxon
przekazał, że władze kraju chcą wprowadzić
zakaz korzystania z mediów społecznościowych
dla osób poniżej 16. roku życia. Powstał już projekt ustawy w tej sprawie. Z dokumentu wynika, że za weryfikowanie wieku użytkowników byłyby odpowiedzialne
globalne platformy cyfrowe
.
Jeżeli nowe przepisy zostaną wprowadzone, firmy, które nie dopilnują obowiązku weryfikacji wieku internautów, zostałyby obciążone karą w wysokości
1,2 miliona dolarów
. Dzięki ograniczeniom w dostępie do usług świadczonych przez gigantów technologicznych młodzi Nowozelandczycy byliby
chronieni przed szkodliwymi treściami
i
nękaniem w sieci
.
-
Chodzi o ochronę naszych dzieci
. Chodzi o upewnienie się, że firmy zajmujące się mediami społecznościowymi odgrywają swoją rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa naszym dzieciom - powiedział Luxon. -
Rodzice nieustannie mówią nam, że naprawdę martwią się wpływem mediów społecznościowych na swoje dzieci
i naprawdę mają problem z ograniczeniem dostępu do mediów społecznościowych - relacjonował polityk.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie nowozelandzki parlament zajmie się projektem. Do przyjęcia ustawy konieczne byłoby zdobycie głosów polityków z różnych ugrupowań. Przewiduje się jednak, że
opozycja może poprzeć pomysł na wprowadzenie nowych przepisów
.
W grudniu przeprowadzono z kolei
sondaż
, który wykazał, że
ponad dwie trzecie
Nowozelandczyków jest za ograniczeniem dostępu do mediów społecznościowych dla osób poniżej 16. roku życia. Wyniki tego badania pokazują, że wprowadzenie nowych przepisów nie spotkałoby się ze sprzeciwem społeczeństwa.
Ze wstępnych informacji wynika, że regulacje w sprawie ograniczenia dostępu do mediów społecznościowych mają być wzorowane na rozwiązaniach, które obowiązują w
Australii
od listopada 2024 roku. Podobne przepisy obowiązują także we Francji.