
fot. East News / X @elonmusk
Aktualizacji chatbota
Grok
, przez którą ten zaczął obrażać polityków i użytkowników serwisu X, wciąż jest na
ustach całego świata
. W Polsce od chatbota oberwało się m.in. Donaldowi Tuskowi, Romanowi Giertychowi, czy Mateuszowi Morawieckiemu. Nowe oblicze Groka przypadło z kolei do gustu politykom Konfederacji.
Chatbot miał również wychwalać Adolfa Hi*lera. W serwisie X pojawiły się też
nieprzychylne wypowiedzi na temat prezydenta Turcji
Recepa Tayyipa Erdogana czy założyciela nowoczesnej Turcji Mustafę Kemala Ataturka. Turecki sąd z
ablokował dostęp do niektórych treści Groka
, a tureckie władze zapowiedziały wprowadzenie całkowitego zakaz dostępu do chatbota.
Wczoraj firma Elona Muska, xAI, odpowiedzialna za chatbota opublikowała oświadczenie, w którym przekazano, że
aktywnie pracuje nad usunięciem "nieodpowiednich postów"
:
"Jesteśmy świadomi ostatnich postów Groka i aktywnie pracujemy nad usunięciem nieodpowiednich postów. Od czasu, gdy dowiedzieliśmy się o treści, xAI podjęło działania w celu zablokowania mowy nienawiści przed postami Grok na X. xAI szkoli wyłącznie poszukiwanie prawdy i dzięki milionom użytkowników na X jesteśmy w stanie szybko zidentyfikować i zaktualizować model, w którym szkolenie można by ulepszyć" - przekazano.
Do sytuacji odniósł się także sam Elon Musk, który potwierdził, że trwają prace nad modelem. Co więcej, wskazał, że
Grok po prostu był zbyt posłuszny wobec użytkowników
:
"Grok zbyt posłusznie wykonywał polecenia użytkowników. Za bardzo chciał ich zadowalać i być zmanipulowanym w gruncie rzeczy. Trwają nad tym prace" - napisał Musk na X.
Wczoraj szefowa należącej do Elona Muska platformy X, Linda Yaccarino, podała się do dymisji. Yaccariono nie podała przyczyny swojej decyzji, jednak mogło mieć to związek z ostatnimi działaniami Groka.