
fot. East News
W piątek amerykańska administracja opublikowała
transkrypty wywiadów z Ghislaine Maxwell
, odsiadująca wyrok za udział w procederze Jeffreya Epsteina. Kobieta prywatnie była partnerkę Epsteina. Wywiady z Maxwell przeprowadzał zastępca prokuratora generalnego Todd Blanche.
Współpracowniczka Jeffreya Epsteina była pytana m.in. o
kontakty Epsteina z Donaldem Trumpem, Billem Clintonem oraz księciem Andrzejem.
Kobieta zeznała, że
"prezydent nigdy nie zachowywał się niestosownie wobec nikogo"
. Obsypywała Donalda Trumpa komplementami:
- W czasach, gdy z nim przebywałam,
był dżentelmenem pod każdym względem
- dodała.
Maxwell zaprzeczyła też, jakoby widziała byłego prezydenta
Billa Clintona
korzystającego z masażu. Z zachwytem wypowiadała też o brytyjskim
księciu Andrzeju
. Podkreślała, że nieprawdą jest by Virginii Giuffre została mu "dostarczona" jako ofiara handlu ludźmi.
Associated Press, które opisuje udostępnienie transkryptów uważa, że działania administracji Trumpa to część mających na celu ograniczenie szkód politycznych, wynikających z krążących teorii spiskowych i wcześniejszej decyzji o nieujawnianiu dokumentów w sprawie Jeffreya Epsteina.
Warto nadmienić, że pod koniec lipca Ghislaine Maxwell zwróciła się do Sądu Najwyższego USA o
unieważnienie swojego wyroku
. Według prawników kobiety, ugoda zawarta przez Jeffreya Epsteina z prokuraturą w 2007 roku powinna zapewnić jej ochronę przed oskarżeniem. Maxwell została jednak skazana w 2022 roku na 20 lat więzienia za
handel nieletnimi oraz nakłanianie nastolatek do podróży w celu udziału w nielegalnych aktach seksualnych
. Kobieta nie przyznała się do winy.
Według śledczych Maxwell wraz z Epsteinem zwabiała i wykorzystywała młode dziewczęta, głównie pochodzące z rodzin w trudnej sytuacji. W czasie procesu cztery kobiety zeznały, że Maxwell ułatwiała Epsteinowi przestępstwa, a czasem sama w nich uczestniczyła. Z kolei prawnicy kobiety przekonywali, że jest ona "kozłem ofiarnym" za czyny Epsteina i podważali wiarygodność zeznań ofiar.