
Fot. East News
9 grudnia była kandydatka na prezydenta
Joanna Senyszyn zarejestrowała swoje ugrupowanie
w Sądzie Okręgowym w Warszawie i
zapowiedziała start w wyborach do parlamentu
. Swoim zwolennikom obiecuje, że będzie walczyć o sprawy społeczne, a partia
Nowa Fala Profesor Senyszyn
będzie prowadzona w demokratyczny sposób.
Choć wyniki wyborów prezydenckich nie były korzystne dla Senyszyn, to chwalono ją za oryginalną kampanię. Zasłynęła ze swojego
charakterystycznego wizerunku
. W debatach witała się z widzami słowami "kochani" i gestem uniesionych rąk. Stałym elementem jej wizerunku są
czerwone korale
, które przekazała przed drugą turą wyborów Małgorzacie Trzaskowskiej, żonie kandydata KO.
Ostatecznie Senyszyn w pierwszej turze wyborów prezydenckich zdobyła
1,09 proc. głosów
, zajmując 9. miejsce wśród 13 kandydatów. Jeszcze w czerwcu zapowiedziała jednak, że na tym jej przygoda z polityką się nie skończy. Ogłosiła, że
zamierza utworzyć własną formację i wprowadzić ją do Sejmu
.
"Kochani, nie lękajcie się! Będzie dobrze! Moc jest z nami! Serdecznie zapraszam do budowy ogólnopolskich struktur ruchu społeczno-politycznego o tymczasowej nazwie »Czerwone korale Senyszyn«" - pisała w mediach społecznościowych.
Na łamach
Rzeczpospolitej
polityczka potwierdziła, że
nazwa "Czerwone korale Senyszyn" była tymczasowa
, bo na ostateczną wybrano "
Nową Falę Profesor Senyszyn"
. Zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami, została nie przewodniczącą czy prezeską, a "przewodniczącą zgromadzenia ogólnego członków założycieli". Takie nazewnictwo zostało uwzględnione w rejestrze partii politycznych prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
- Nigdy nie lubiłam podejmować formalnych działań przed oficjalną rejestracją. Dlatego np. moją kampanię prezydencką zaczęłam dopiero 1 kwietnia z dniem mojej rejestracji jako kandydatki i nie prowadziłam tak zwanej prekampanii, jak moi konkurenci. Podobnie jest z partią.
Z nowym rokiem rozpoczniemy formalne zapisy i będziemy chcieli być uwzględniani w sondażach na równi z innymi ugrupowaniami
- wyjaśniła na łamach
Rzeczpospolitej.
- Przed wyborami będziemy układać listy na zasadach absolutnie demokratycznych. Dziesięciu tysiącom osób, które się do mnie zgłosiły z chęcią współdziałania, przekazałam, że spośród 920 miejsc do Sejmu (chodzi o pierwsze i drugie miejsce na listach wyborczych - red.) i 100 do Senatu zostawiam sobie do dyspozycji 20, a pozostałym tysiącem będą dysponować członkowie partii w swoich okręgach - dodała.
Zadeklarowała także, że w swojej działalności politycznej
chce położyć nacisk na sprawy gospodarcze oraz społeczne
. Zapowiedziała, że nie zamierza odchodzić od swoich tymczasowych postulatów światopoglądowych, takich jak oddzielenie państwa od Kościoła czy walka o prawa kobiet.
-
Mamy już grupy eksperckie, które zajmują się nie tylko poszczególnymi sektorami prawa i państwa, ale też układają programy dla poszczególnych regionów.
Grupy lokalne spotykają się fizycznie i online, natomiast wszystko to mocniej sformalizuje się po uprawomocnieniu decyzji o rejestracji partii - powiedziała, zapowiadając, że będzie promować swoją działalność w mediach społecznościowych.
W wywiadzie Senyszyn skrytykowała jednocześnie Lewicę
, oceniając, że ta "w najmniejszym stopniu zajmuje się tym, czym powinna". Dla udowodnienia tej tezy wskazała, że według danych z 2023 roku 17 milionów obywateli i obywatelek żyje w biedzie. Kolejnym problemem jest zadłużenie Narodowego Funduszu Zdrowia i oszczędności czynione kosztem pacjentów.