
fot. East News
Warszawska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu
Wojciecha O. i Marcina O.
, liderów ruchu "Bracia Kamraci". Śledztwo dotyczy m.in. nawoływania do przemocy i mowy nienawiści podczas streamów. W sumie zabezpieczono ponad 3000 godzin nagrań. Marcin O. usłyszał
64 zarzuty
, a Wojciechowi O. prokuratura stawia ich aż
78
. Złożono też do sądu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.
Przypomnijmy, że to kolejne kłopoty prawne Wojciecha O. i Marcina O. Obaj byli wielokrotnie zatrzymywani, a w ich sprawach prowadzono wiele spraw karnych dotyczących pojedynczych wydarzeń. Obecne śledztwo, jak informuje prokuratura,
ma charakter zbiorczy
.
"Połączono w nim
kilkanaście postępowań z całej Polski
. Prokuratura bada około 1500 zdarzeń z lat 2015–2025. Zabezpieczono
ponad 1700 nagrań wideo o łącznym czasie przekraczającym 3000 godzin.
Do ich analizy używane są nowoczesne narzędzia oparte na sztucznej inteligencji" - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Śledztwo dotyczy
wielu przestępstw
. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prokuratura ustaliła, że Wojciech O. i Marcin O. podczas swoich streamów m.in.: grozili przemocą z powodów politycznych, pochwalali i zachęcali do stosowania przemocy, znieważali osoby ze względu na narodowość i wiarę oraz wychwalali wojnę Rosji przeciwko Ukrainie.
Prokuratura bada również m.in. coroczne wydarzenia z udziałem podejrzanych na Cmentarzu Powązkowskim i przy Cytadeli Warszawskiej, podczas których wychwalano Eligiusza Niewiadomskiego - zabójcę prezydenta Gabriela Narutowicza. Badane jest również finansowanie działalności ruchu "Rodacy Kamraci".
Marcin O. i Wojciech O. zostali
zatrzymani
wczoraj w podwarszawskim Dziekanowie. Marcin O. został już przesłuchany, ale nie przyznał się do winy, postawiono mu w sumie 64 zarzuty. Dziś odbyło się natomiast przesłuchanie Wojciecha O., który usłyszał 78 zarzutów. Prokuratura zwróciła się do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie. Poza tym zatrzymany został również
Mirosław R.
, współpracownik Rodaków Kamratów związany z antyszczepionkowym ruchem Polskie Żółte Kamizelki. Usłyszał on 13 zarzutów i został zwolniony przez prokuraturę, zastosowano wobec niego dozór policyjny.