Logo
  • DONALD
  • KONSTANTYNÓW: DO CHCIWEGO PROBOSZCZA MUSIAŁ PRZYJECHAĆ BISKUP I NAKAZAĆ, BY OBNIŻYŁ CENY ZA POCHÓWEK

Konstantynów: do chciwego proboszcza musiał przyjechać biskup i nakazać, by obniżył ceny za pochówek

30.08.2022, 13:30
Parafianie z
Konstantynowa
mają problem.
Proboszcz
ks. Sławomir Groszek w ubiegłym roku wprowadził
cennik pogrzebowy
. Ceny, których zażądał ksiądz są tak wysokie, że
wielu parafian musi brać chwilówki,
by móc zapłacić za udzielone sakramentalia.
Członek rady parafialnej Tomasz Niewęgłowski zwraca uwagę, że dotychczas za pochówek trzeba było zapłacić około 2 tysięcy złotych, po zmianach nawet
4 tysiące:
- Obecny proboszcz ks. Sławomir Groszek w ubiegłym roku wprowadził nowy cennik pogrzebowy i regulamin cmentarza bez konsultacji z radą parafialną. Wcześniej opłata za pochówek zamykała się w ok. 2 tys. zł, a po zmianach wychodziło nawet 4 tys. zł – wylicza Tomasz Niewęgłowski, członek rady parafialnej.
Za rezerwację miejsca na cmentarzu ksiądz życzy sobie 250 zł, a za wjazd na nekropolię też kosztuje 100 zł.
-
Za posługę kapłańską proboszcz życzy sobie 1200 zł.
A organista 500 zł. To jest niezrozumiałe, bo w innych parafiach te kwoty nie przekraczają 1 tys. zł. Nie wspominając o tym, że z reguły jest "co łaska" - podkreśla Niewęgłowski.
Rada parafialna rozmawiała z księdzem, by ten obniżył stawki. Proboszcz zdecydował się
zmniejszyć ceny o tysiąc złotych.
- Tyle się płaci, a cmentarz zarasta zielskiem. Wówczas ksiądz obniżył opłaty o ok. 1 tys. zł. Ale 3 tys. zł to wciąż dużo dla ludzi z gminy wiejskiej, którzy biorą chwilówki, by te koszty pokryć - tłumaczy mieszkaniec Konstantynowa.
Rozmówca
Dziennika Wschodniego
przywołuje także przykład
16-letniego chłopca, który został sierotą,
a ksiądz i tak wziął od niego pieniądze za pochówek rodziców:
- Został sierotą, najpierw zmarł mu ojciec, później matka. On z biednej rodziny, ale
proboszcz też wziął od niego za pogrzeb
- przyznaje pan Tomasz.
Parafianie wybrali się ze sprawą do biskupa, który zapewnił, że
kuria wspomoże 16-latka:
- Przedstawiliśmy ten problem. Pojechaliśmy tam z tym 16-latkiem. Kuria ma pokryć opłaty za jego internat, bo chłopak uczy się w Białej Podlaskiej -zaznacza mieszkaniec.
Oprócz tego
biskup wybrał się na rozmowę do proboszcza:
- Biskup jasno powiedział, że
rada parafialna ma wiedzieć o wszelkich opłatach
i wspólnie mamy ustalać stawki czy inwestycje. To ma być przejrzyste - relacjonuje członek rady parafilanej.
Ksiądz nie chce komentować sytuacji.
- Jeżeli chodzi o kwestię opłat za posługę duchową, związane są one z funkcjonowaniem parafii. Wszystkie dokumenty kościelne mówią wyraźnie, że nie jest to najważniejsza rzecz, ale istnieje pewna odpowiedzialność parafian na swój kościół, za utrzymanie księdza, utrzymanie parafii. A wiemy wszyscy, że koszty poszły bardzo mocno w górę, co powoduje, że proboszczowie mają dzisiaj bardzo duży kłopot z utrzymaniem kościołów. Musi być więc tutaj pewna wypadkowa: duszpasterze muszą brać pod uwagę zdolności finansowe swoich parafian, z drugiej strony mieszkańcy muszą mieć odpowiedzialność za parafię. I myślę, że jeśli tak na to popatrzy i jedna, i druga strona, nie będzie większych konfliktów - tłumaczył z kolei rzecznik kurii siedleckiej.
Rada parafialna
liczy na obniżenie kosztów
. Zauważa też, że zachowanie księdza jest jeszcze bardziej krytykowane przez parafian, ponieważ duchowny kupił sobie niedawno nowe auto:
- Tym bardziej że wszyscy widzimy, że proboszcz
kupił sobie drogi samochód niedawno
. To razi w oczy. Wiernych na mszach ubywa - zauważa członek rady parafialnej.
Zobacz też:
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA