"To nie jest system powszechnej inwigilacji. Ma on służyć do infiltrowania osób podejrzewanych o najcięższe przestępstwa i chronić obywateli". Zobacz więcej »
System i szkolenie miały kosztować 34 mln złotych. 25 mln z tej kwoty pochodziło z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zobacz więcej »