Ceny paliw
 na stacjach benzynowych biją rekordy. W wielu miejscach Polski przebiły już
 ponad 7 złotych. 
W związku z tym szef PKN Orlen
 Daniel Obajtek
 został zapytany na antenie radiowej Jedynki, jaką część z 7,20 zł, które płacimy za litr benzyny,
 jest zyskiem koncernu.
Prezes PKN Orlen nie chciał jednak odpowiedzieć na to pytanie. Stwierdził, że 
"to tajemnica firmy".
- Zysk operacyjny z handlu detalicznego detalu mamy taki sam w pierwszym kwartale 2022 r., jak w pierwszym kwartale 2021 roku - stwierdził.
W jego ocenie to dowód na to, że Orlen nie żeruje na Polakach. Obajtek odniósł się także do cen paliwa poza Polską:
 - Wiem, że paliwa są drogie, ale nie jesteśmy gospodarką oderwaną od rzeczywistości. 
Proszę spojrzeć na ceny w innych krajach
 - powiedział w radiowej Jedynce podczas niedzielnego wywiadu. 
Szef PKN Orlen podkreślił, że ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie i jest to efekt polityki rządu, ale i Orlenu:
- Jest to również duża zasługa Orlen-u, ponieważ wcześniej zakupiliśmy sporo certyfikatów CO2 po niższych cenach i mogliśmy sobie pozwolić na to, żeby ceny paliw tak naprawdę stabilizować - wskazał.
Obajtek zauważył również, że obecnie 70 procent ropy w Polsce pochodzi spoza rynku rosyjskiego i udział ten sukcesywnie się zmniejsza:
- Nie możemy zerwać umów, jeśli nie ma sankcji. Gdy sankcje wejdą, my możemy w każdej chwili zerwać współpracę, jesteśmy w pełni zabezpieczeni - przekazał.