
Fot. @Paweł Szopa - Facebook / East News
Prokurator generalny Dariusz Korneluk poinformował, że Paweł S., twórca marki Red is Bad, został małym świadkiem koronnym i składa obszerne wyjaśnienia w sprawie tzw. afery RARS czyli nieprawidłowości w wydawaniu środków z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Paweł S.
to współtwórca marki
Red is Bad
, która zajmowała się sprzedażą odzieży patriotycznej. Za mężczyzną wystawiono list gończy w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie
nieprawidłowości w wydatkowaniu środków
z RARS. Został zatrzymany w Dominikanie i przetransportowany do Polski. Prokuratura stawia mu zarzuty związane m.in. z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej.
Dziś, prokurator krajowy,
Dariusz Korneluk
w programie
Jeden na jeden
w
TVN24
wypowiedział się na temat śledztwa w sprawie afery RARS. Zdradził, że podejrzanych jest 14 osób, a do sądu skierowano jeden akt oskarżenia. Prokurator zapytany o twórcę marki Red is Bad przyznał, że mężczyzna został małym świadkiem koronnym. Mały świadek koronny to sprawca przestępstwa popełnionego wspólnie z innymi osobami, który współpracuje z organami ścigania. Jak dodaje prokurator, Paweł S. jest w trakcie składania "
obszernych wyjaśnień
", które są "
zbieżne ze zgromadzonym materiałem dowodowym
".
- Osoba, o której pan mówi, mogę powiedzieć wprost, korzysta z tak zwanej
instytucji małego świadka koronnego, składa obszerne wyjaśnienia
- mówi prokurator krajowy.
Jak wynika z wypowiedzi Korneluka,
być może
w ocenie prokuratury, twórca patriotycznej marki odzieżowej na tyle zaanagażował się w pomoc przy śledztwie, że postanowią złożyć przed sądem wniosek o zastosowanie
art. 60 KK
, oznaczającego
nadzwyczajne złagodzenie wymiaru kary
.
W rozmowie prokurator krajowy zabrał głos w sprawie procesu ekstradycyjnego z Wielkiej Brytanii
byłego prezesa RARS Michała Kuczmierowskiego
. Dodał, że końcowe posiedzenie w sprawie Kuczmierowskiego zakończy się najprawdopodobniej w
grudniu
.
- Prokurator chce go przesłuchać, ale w
Polsce
, i nie jako świadka, ale
podejrzanego
o konkretne przestępstwa, między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej (…)
Styczeń
jest taką realną datą na dzisiaj, którą możemy podać jako
datę wydania decyzji
w przedmiocie ekstradycji - poinformował.
Prokurator poruszył również kwestię polityków sprawujących nadzór nad RARS, dotyczy to m.in. Mateusza Morawieckiego.
- Kwestia nadzoru nad RARS to jest jeden z wątków badanych w tym śledztwie - odpowiedział.