Szef WHO prosi bogate kraje, żeby wzięły na wstrzymanie z trzecią dawką szczepionki i zostawiły coś dla biedniejszych

Podczas wczorajszej konfefencji prasowej szef Światowej Organizacji Zdrowia 

zaapelował do bogatych krajów, aby

z podawaniem swoim obywatelom trzeciej tzw.

. Jak tłumaczył, priorytetem powinny być szczepienia w krajach rozwijających się. 

Szef WHO przypomniał, że na początku sierpnia apelował o wprowadzenie

na dawki przypominające do końca września. Jak stwierdził,

zarówno przez państwa jak i przez koncerny produkujące szczepionki.

- 

, gdy koncerny farmaceutyczne i kraje, które kontrolują światowe zaopatrzenie w szczepionki, twierdzą, że biedni powinni się zadowolić resztkami - mówił. 

- Dużo mówi się o #VaccinEquity, ale za mało się robi. Bogate kraje obiecały przekazać ponad miliard dawek, udało się jedynie mniej niż 15%. Producenci też obiecywali nadać priorytet programowi

i krajom o niskich dochodach, ale dalej traktują priorytetowo umowy z bogatymi krajami, które chcą płacić najwięcej. Tym sposobem biedniejsze kraje zostały pozbawione narzędzia do ochrony swoich obywateli - dodał.

Wezwał do wprowadzenia moratorium

, aby każdy kraj mógł zaszczepić minimum 40% populacji.

- Nie chcemy już więcej żadnych obietnic. Chcemy tylko szczepionek.

Przypomnijmy, że COVAX to 

 pod kierownictwem WHO i UNICEF. Ważnym partnerem jest

, które wcześniej pomagało szczepić m.in. na polio. Misją programu COVAX jest zakup szczepionek na koronawirusa i wysyłanie ich do biedniejszych krajów, które nie mogą konkurować z bogatymi w zdobywaniu kontraktów z koncernami farmaceutycznymi.

Więcej pisaliśmy o tym tutaj: