Logo
  • DONALD
  • KOSSAKOWSKI CHCE REWANŻU, TŁUMACZY, ŻE PRZEGRAŁ, BO MELANŻOWAŁ. KAPELA WOLAŁBY TEGO NIE POWTARZAĆ

Kossakowski chce rewanżu, tłumaczy, że przegrał, bo melanżował. Kapela wolałby tego nie powtarzać

22.02.2022, 14:00
W sobotę podczas gali Prime Show MMA odbyła się zapowiadana od lipca
walka Jasia Kapeli i Ziemowita Kossakowskiego
, którą finalnie wygrał lewicowy publicysta. Teraz prawicowy dziennikarz prosi o rewanż z Kapelą.
Faworytem walki był Kossakowski m.in. ze względu na lepszy zasięg. Ostatecznie jednak trwała ona niespełna dwie minuty. Kapela zaczął szukać niskich kopnięć i w ten sposób próbował skracać dystans. W pewnym momencie Kossakowski wpadł w gilotynę, a Kapela poprawnie zapiął duszenie. Nie pozwolił on rywalowi wstać i ciosami w parterze zakończył walkę:
Dziennikarz portalu TVP Info trafił na wózek, na którym zwieziono go z oktagonu, a następnie przetransportowano go do szpitala na noszach. Kontakt z Kossakowskim wnowił się dopiero w poniedziałek. Wydał oświadczenie, w którym przeprosił wszystkich kibiców i poprosił publicystę
Krytyki Politycznej
o rewanż.
- Pycha kroczy przed upadkiem, a potem jest tylko przypał także, co mogę więcej powiedzieć, k**wa? Muszę jakoś przetrawić to, co się stało. Lecimy po rewanż, to jest tylko freak fight, bez kitu - oznajmił w swoich Instagram Stories.
Kossakowski wyjaśnił, że
nieco poniósł go melanż
i właściwie dotarł do oktagonu prostu z imprezy. 
- Kapela się dobrze przygotował, wyszedł do walki. Także szacunek dla mojego przeciwnika za to, że wygrał. Ja byłem pyszny, dalej jestem głupi, tak jak byłem kiedyś. Chciałem fajnie wystąpić, przekazać trochę wartości młodzieży, jak zawsze, k**a, debil typowy musi się naprężyć.
Wygrał lepszy, dałem ciała, nie przygotowałem się.
W kółko miałem rozproszenia, wina leży wyłącznie po mojej stronie.
Przepraszam wszystkich, których zawiodłem
, przepraszam wszystkich, którzy postawili na mnie kasę - mówił przegrany.
Na koniec poprosił Jasia Kapelę o powtórkę.
-
Redaktorze Kapelo daj mi kur…a trzy miesiące i poproszę ciebie o rewanż.
Co mogę więcej powiedzieć? Zj**bałem, k**wa, zj**bałem - dodał.
 
Niestety Kapela nie ma ochoty ponownie walczyć z Kossakowskim. 
- Ja mam co prawda umowę na dwie walki, więc w lipcu walczę znowu. Nie wiadomo tylko z kim. Teoretycznie miał to być rewanż z Ziemowitem, ale myślę, że po tym, co zaprezentował w oktagonie,
Kossakowski nie zasługuje na rewanż
. Nie wiem, kogo zaproponuje mi ostatecznie federacja - wyjaśnił w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
Publicysta uznał, że sam uczciwie przygotowywał się do walki i tego samego oczekiwał od swojego przeciwnika.
- Zaczęło się już w lipcu, kiedy dostałem propozycję. Od tego czasu chodzę na treningi i grupowe, i indywidualne. Miałem też obóz sportowy, własnego trenera karate. Zamiast na wakacje pojechałem więc trenować. Włożyłem w to mnóstwo ciężkiej pracy. A Kossakowski? Wydaje mi się, że z początku coś zaczął działać, ale potem odpuścił. Dochodziły mnie słuchy, że na miesiąc przed walką wrócił do treningów. To jednak jest za późno - ocenił.
Kapela przyznał, że spodobało mu się MMA i możliwe, że stoczy kolejne walki. 
- Myślę, że będę to kontynuował, oczywiście z rozsądkiem, bo młody nie jestem. Ta aktywność będzie mi pomocna w aktywności społecznej i publicystycznej - dodał.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA