
fot. East News / X @OstatniePokolen, @TDuklanowski
Ruch Obrony Granic
powołany przez Roberta Bąkiewicza
oskarża Straż Graniczną o udział
w przestępczym procederze
przerzucania do Polski nielegalnych migrantów
. Bąkiewicz w rozmowie z TV Trwam podkreślił, że nie ma pełnych danych, jednak w jego ocenie polska straż graniczna realizuje działania niezgodne z prawem i wprost określa je jako przemyt ludzi:
- Nie mamy pełnego obrazu, bo nie jesteśmy służbami, natomiast możemy stwierdzić jedno, że ta skala cały czas rośnie. Dzisiaj - niestety - ewidentnie widać, że polska Straż Graniczna bierze w tym udział. Widać ewidentnie, że polska Straż Graniczna wspiera po prostu przestępczy proceder, który w tej chwili realizują Niemcy czy policja niemiecka. Trzeba pamiętać o tym, że
to jest niezgodne z prawem. Jest to przemyt ludzi.
(…) polskie służby nie spełniają wszystkich kryteriów, które w tej sytuacji powinny być spełniane do tego, żeby realizować obronę polskich granic, integralności państwa polskiego - wskazał Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Obrony Granic.
Dziennikarz
Tomasz Duklanowski
opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z
przejścia granicznego w Lubieszynie
. Tam około
30 mężczyzn
należących do Ruchu Obrony Granic miało pilnować granicy przed nielegalnym przerzucaniem migrantów:
"Przejście graniczne Lubieszyn teraz. Około 30 mężczyzn
pilnuje granicy przed nielegalną migrację
. "To początek, będziemy tu codziennie i będą nas setki!"" - napisał Duklanowski.
Z inicjatywy postanowiło
zażartować Ostatnie Pokolenie
, które regularnie organizuje różnego rodzaju akcje w terenie.
"Brak kamizelek - słaba widoczność. Nikt nie przyklejony - policja szybko zakończy blokadę. Za dużo osób na trawce, za mało na jezdni. Brak przekąsek.
Ocena: 2/10
" - napisano.
W innym komentarzu stwierdzono, że akcja to
amatorszczyzna
: