
fot. X @dorota_spyrka, @janspiewak, @szjadczak
Dziś o godzinie 10:00 rozpoczęła się
sesja rady Warszawy
, podczas której radni zadecydują na temat
nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach
. Rządzącą stolicą
Koalicja Obywatelska jest sceptyczna
. Negatywnie wobec dwóch projektów wprowadzających zmiany w tym zakresie wypowiedziało się 14 spośród 18 dzielnic.
Klub Lewica i Miasto Jest Nasze
zaproponował prohibicję w godzinach
22.00-6.00
i karencję 14 dni po opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Stołecznego Warszawy. Z kolei
prezydent Warszawy
Rafał Trzaskowski zaproponował projekt z zakazem sprzedaży alkoholu w godzinac
h 23.00-6.00
z trzymiesięcznym okresem karencji.
Ograniczenie sprzedaży miałoby obowiązywać w sklepach i na stacjach benzynowych. Nie będzie obejmowało restauracji, barów, pubów.
Projekt
y negatywnie zaopiniowały również komisje
: Polityki Społecznej i Rodziny, Rozwoju Gospodarczego, a także Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Tej ostatniej miała nie przekonać nawet rekomendacja przedstawicieli policji:
Warto nadmienić, że sam prezydent Warszawy, choć złożył projekt zakazujący sprzedaży alkoholu nocą, jeszcze niedawno krytycznie wypowiadał się wobec takich ograniczeń. W styczniu zapowiedział jednak, że wsłucha się w głos mieszkańców:
- Ja nigdy nie byłem zwolennikiem wprowadzania tego typu ograniczeń. Nie lubię takich ograniczeń. Powiedziałem jasno, że wsłucham się w głos mieszkańców i przeprowadzimy konsultacje - mówił w styczniu Rafał Trzaskowski.
Nastawienie prezydenta w ostatnich tygodniach miało ulec zmianie, ponieważ zapowiadał, że będzie przekonywał warszawskich radnych do głosowania za jego projektem:
-
Uważam, że tego typu rozwiązania mają sens, bo one wpływają na poprawę naszego bezpieczeństwa.
Będę w ciągu najbliższych dni rozmawiał o tym z radnymi i ich przekonywał, dlatego że ostateczne stanowisko w tej sprawie musi zająć rada Warszawy - zapowiedział prezydent w ubiegłym tygodniu.
Wiele ma wskazywać, że
radni KO mimo wszystko zagłosują przeciw projektom
. Koalicja Obywatelska ma 37 głosów w 60-osobowej Radzie Warszawy. Tym samym szanse na przyjęcie projektów są niewielkie.
Okazuje się, że radni KO postanowili także
utrudnić mieszkańcom miasta udział w obradach rady miasta
, wysyłając tam swoich działaczy. Mają oni zajmować miejsca dla mieszkańców, uniemożliwiając im dostęp do obrad:
Oprócz tego pojawiała się informacja, że
przedstawiciel prezydenta Warszawy wniósł o usunięcie z porządku obrad uchwały o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu
. Sam prezydent miał nie pojawić się na obradach: