Logo
  • DONALD
  • HISZPANIA: PO WPROWADZENIU URLOPU MENSTRUACYJNEGO OKAZAŁO SIĘ, ŻE KOBIETY RZADKO Z NIEGO KORZYSTAJĄ

Hiszpania: po wprowadzeniu urlopu menstruacyjnego okazało się, że kobiety rzadko z niego korzystają

09.06.2024, 15:30
fot. Shutterstock
Rok po wprowadzeniu w Hiszpanii tzw. "urlopu menstruacyjnego" pojawiają się pierwsze szacunki jego popularności. Jak się okazuje, osoby cierpiące na silne bóle miesiączkowe
wcale nie korzystają z niego tak często, jak początkowo się wydawało
. Powodem może być
źle sformułowany zapis prawny
.
Hiszpania była pierwszym europejskim państwem, które wprowadziło możliwość skorzystania z
3 dni wolnych w miesiącu ze względu na bolesne miesiączki
. Urlop został przewidziany dla osób, które w trakcie menstruacji odczuwają silne bóle, uniemożliwiające swobodną pracę. Aby z niego skorzystać potrzebne było zaświadczenie lekarskie. O szczegółach pisaliśmy tutaj:
Na przestrzeni 11 miesięcy, czyli od początku funkcjonowania "urlopów menstruacyjnych", skorzystano z niego jedynie 1 599 razy, co
dziennie daje mniej niż 5 osób na takim zwolnieniu
. Jednak powód tak niskiej popularności może wynikać raczej z małej dostępności do tego rozwiązania, niż z braku realnej potrzeby wśród pracujących.
Zgodnie z zapisem prawnym, urlop przysługuje tylko tym pracownicom, które wcześniej miały zdiagnozowane takie problemy zdrowotne, jak np. endometrioza. Irene Aterido, działająca w sieci RedCaps ,zajmującej się badaniami nad tożsamością płciową, powiedziała w rozmowie z The Guardian, że
sama nazwa "urlop menstruacyjny" wprowadza w błąd
, ponieważ nie przysługuje on każdej menstruującej osobie, ale tym, które mają zdiagnozowane intensywne wtórne bolesne miesiączkowanie.
- To trochę taki czarny humor - komentuje Aterido. - Prawdopodobnie połowa [zdiagnozowanych z endometriozą] przyjmuje leki hormonalne, więc nie miesiączkują. Dlatego [ten urlop] jest tak absurdalny. [Ponadto proces] nie jest automatyczny, musisz iść do lekarza i o to poprosić. Tak więc kiedy osoba źle się czujesz, odczuwasz ogromny ból, musisz jeszcze doczołgać się do przychodni.
Irene Aterido jest także założycielką EndoMadrid, fundacji działającej na rzecz zwiększania świadomości o endometriozie i pomocy kobietom cierpiącym na tę chorobę. Jak opisuje, nawet przy przysługującym im "urlopie menstruacyjnym", nadal narażone są na dyskryminację:
- Za każdym razem, gdy kobieta z endometriozą bierze zwolnienie lekarskie, ryzykuje utratą pracy - komentuje. - Taka jest rzeczywistość. To wyjątkowo naiwne twierdzić, że na hiszpańskim rynku zatrudnienia kobieta z endometriozą będzie otwarcie mówić o swojej chorobie.
Mała popularność "urlopu menstruacyjnego" wynika również z
niskiej świadomości o jego istnieniu
. Jak podaje The Guardian, kobiety, które chciały z niego skorzystać, nieraz słyszały od swoich pracodawców, że takie coś nie istnieje. Problemy pojawiały się także u lekarzy i w przychodniach, które również nie znały tego zapisu i nie wiedziały na jakiej podstawie takie zwolnienie mogą wypisać.  

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA