
Fot.: Zoshua Colah - Unsplash
Z powodu wyczerpania limitów finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia szpitale w całej Polsce ograniczają przyjęcia nowych pacjentów. Niektóre planowane zabiegi zostały przełożone na 2026 roku. Utrudnienia dotyczą także osób zmagających się z
chorobami nowotworowymi
, którzy wymagają szczególnie pilnej pomocy.
W najtrudniejszej sytuacji znalazły się szpitale w
województwie pomorskim
, choć rzecznik Naczelnej Rady Lekarskiej Jakub Kosikowski podkreśla, że sygnały o ograniczeniach leczenia napływają z całego kraju. Niektóre placówki zaczęły limitować świadczenia, które do tej pory nie były objęte żadnymi ograniczeniami, gdyż nie mają już możliwości kredytowania leczenia.
- Skoro NFZ od kilku miesięcy nie płaci, szpitale same zaczęły nakładać limity. Nie są w stanie dłużej kredytować leczenia - przekazał Kosikowski, cytowany przez RMF FM.
Jak wyjaśnił,
niektóre ograniczenia wprowadzane są w sposób nieformalny
. Dotyczy to m.in. zakazu przyjmowania nowych pacjentów do leczenia w programie lekowym reumatoidalnego zapalenia stawów. Chorych informuje się, że nie rozpoczną leczenia przed nowym rokiem, ponieważ nie ma na to środków.
Luka w budżecie NFZ została zredukowana po tym, jak
w ubiegłym tygodniu Fundusz otrzymał dodatkowe 3,5 mld zł na sfinansowanie świadczeń
. Wówczas zmniejszyła się ona do około
10,5 mld zł
, co jednak wciąż stanowi ogromną przeszkodę w zaspokajaniu potrzeb pacjentów.
Łączna dotacja dla NFZ w 2025 roku wyniosła do tej pory 31 mld zł. Wkrótce do Funduszu ma trafić także około 1 mld zł z obligacji na polecenie premiera. Szacunki Ministerstwa Zdrowia wskazują na to, że
w 2026 roku luka finansowa w ochronie zdrowia może wynieść aż 23 mld zł
, co sugeruje, że problemy z finansowaniem leczenia mogą się pogłębić.