
fot. YouTube WERSOW / TikTok @@adrian.zandberg
Adrian Zandberg
skomentował głośną w ostatnich dniach
aferę dotyczącą Wersow i jej podróży samolotem do fryzjera
. Lider partii Razem przypomniał influencerce, że między Krakowem a Warszawą jeżdżą pociągi i zwrócił uwagę na równie bezsensowne podróże polityków.
Kilka dni temu Wersow, jedna z najpopularniejszych polskich influencerek, pochwaliła się we vlogu, że
poleciała z Krakowa, gdzie mieszka, do Warszawy samolotem na wizytę u fryzjera.
Jeszcze tego samego dnia wróciła do domu, również samolotem.
W materiale na YouTube Wersow sama przyznała, że kiedyś była już krytykowana za takie wycieczki.
- Pod jakimś filmem, w którym też leciałam samolotem, widziałam komentarze. Ktoś napisał, że to jest nieekologiczne, żeby nie latać i tak dalej. Ten samolot i tak by poleciał.
Te samoloty latają. Jeżeli można z tego skorzystać, to czemu nie?
Był cały samolot praktycznie pełny, więc nie byłam tą jedyną osobą, która była na locie, było mnóstwo osób. Daję znać, żeby nie było - mówiła.
Wycieczka Wersow do fryzjera wywołała wiele kontrowersji i komentarzy, a internauci tłumaczyli jej, że
między Warszawą a Krakowem jeżdżą pociągi.
Połączenie Pendolino, na które z pewnością stać milionerkę, to zaledwie 2,5 godziny podróży. Lot samolotem zajmuje natomiast około 40 minut, jednak doliczyć trzeba czas potrzebny na lotnisku i transport.
Wersow już w swoim vlogu tłumaczyła natomiast, że na lotnisko w Krakowie dojeżdża w 8 minut, a tym razem wyjątkowo pojawiła się na nim aż 50 minut przed odlotem. Przyznała, że zdarzało się jej pojawiać na lotnisku nawet 20 minut przed lotem.
Do afery z Wersow odniósł się teraz
Adrian Zandberg
, który porównał ją do
Taylor Swift.
- Taylor Swift
wkurzyła kiedyś Amerykanów
, bo z jednej strony mówiła o tym, że klimat jest ważny, a z drugiej latała na zakupy odrzutowcem. No to mamy teraz naszą lokalną,
biedawersję.
Odrzutowca co prawda nie ma, ale lata do fryzjera i z powrotem pomiędzy Krakowem i Warszawą. To jest przede wszystkim bez sensu, bo jest bardzo wygodne połączenie pociągiem, ale takich absurdów jest dużo więcej - mówi Zandberg.
W dalszej części nagrania odnosi się do polskich polityków.
- Żeby daleko nie szukać także w Sejmie posłowie mają prawo do bezpłatnych przelotów samolotem, no więc
latają jak potłuczeni pomiędzy Krakowem i Warszawą, pomiędzy Lublinem i Warszawą, pomiędzy Łodzią i Warszawą.
Sensu w tym nie ma żadnego, emisje dwutlenku węgla do atmosfery pchają w górę, naprawdę ani Wersow, ani koleżankom i kolegom z parlamentu korona z głowy nie spadnie jak się przejadą pociągiem - dodał.