
fot. Policja Dolnośląska
W miniony weekend do dolnośląskich policjantów dotarła informacja o samochodach osobowych, które wjechały w
rejon pól uprawnych
w pobliżu Strzelina. Auta miały tablice rejestracyjne z różnych regionów, a podróżujący nimi
mężczyźni wyglądali na pseudokibiców
. Ich konfrontacji udało się zapobiec dzięki sprawnej akcji funkcjonariuszy.
Na miejsce natychmiast zostali zadysponowani policjanci kryminalni wraz z funkcjonariuszami wrocławskiego oddziału prewencji. Ustalili oni, że w okolicach pól uprawnych znajdowali się
pseudokibice
klubów piłkarskich z Lubina, Świdnicy i Wałbrzycha
. W tym samym czasie pobliską drogą wojewódzką nr 395 przemieszczali się pseudokibice antagonistycznie nastawionego klubu.
Mundurowi wylegitymowali ponad 30 mężczyzn, ubranych w
sportową odzież z logotypami klubów piłkarskich
. Tego typu ubiór miał ich odróżnić w przypadku starcia kibiców sympatyzujących z różnymi drużynami. Pseudokibice mieli także ze sobą akcesoria takie jak
ochraniacze na szczękę
,
rękawice do boksu
,
kominiarki
oraz
bandaże i taśmy bokserskie
.
Okazało się również, że na miejscu znajdowało się kilkanaście pojazdów z zamaskowanymi tablicami rejestracyjnymi. Działania właścicieli tych pojazdów miały na celu uniemożliwienie ich identyfikacji przez organy ścigania w przypadku, gdyby doszło do konfrontacji pseudokibiców.
Nie wszystkich pseudokibiców udało się wylegitymować. Widząc nadjeżdżające radiowozy,
kilkudziesięciu z nich rozbiegło się po okolicznych polach
. "Funkcjonariusze będą reagować na wszelkie próby naruszenia ładu i porządku publicznego w trakcie trwania imprez masowych z udziałem pseudokibiców na stadionach oraz poza nimi" - podsumowała Dolnośląska Policja.