Cameron zrobił badania mające udowodnić, że Jack w Titanicu nie mógł przeżyć z Rose na tych nieszczęsnych drzwiach

Choć od premiery

minęło już 25 lat, reżyser produkcji

regularnie musi tłumaczyć się ze

granego przez

. Przypomnijmy, że jego ukochana - Rose ratuje się z katastrofy statku dzięki drewnianym drzwiom. Jack jednak na nie nie wchodzi, co doprowadza do wychłodzenia jego organizmu i w konsekwencji - śmierci. 

Cameron, który promuje obecnie swoją najnowszą produkcję, długo wyczekiwaną drugą część

, w rozmowie z The Toronto Sun znów wrócił do wydarzeń z Titanica. Przypomniał, że

.

- To film o miłości, poświęceniu i śmierci. Miłość mierzy się poświęceniem - stwierdził. 

Przy okazji zdradził jednak, że przeprowadził 

, które raz na zawsze miały wyjaśnić, czy Jack również mógby przeżyć, gdyby wszedł na drzwi razem z Rose.

- Przeprowadziliśmy badanie naukowe,

. Wykonaliśmy pogłębioną analizę kryminalistyczną, w której wziął udział

- pomógł on nam również odtworzyć drzwi z filmu - powiedział Cameron.

- Wzięliśmy dwoje

, którzy mieli taką samą wagę jak Kate i Leo z okresu prac na planie, umieściliśmy czujniki wewnątrz i na zewnątrz ich ciał, wrzuciliśmy do lodowatej wody, a potem - za pomocą przeróżnych metod -

. Odpowiedź zawsze brzmiała tak samo:

- podkreślił.

- W lutowym wydaniu naszej produkcji znajdzie się nawet

- zapowiedział Cameron, odnosząc się do premiery zremasterowanego

, którą zaplanowano na Walentynki. 

Warto przypomnieć, że w 2012 roku podobny eksperyment naukowy przeprowadzili gospodarze programu

. Oni doszli jednak do wniosku, że Jack mógł przeżyć.

Zobacz też: