Były agent znów atakuje Lewandowskiego: Robert poszedł na współpracę z pisowskimi służbami

Co jakiś czas

publikuje wpisy na jego temat. Konflikt pomiędzy mężczyznami trwa już od kilku lat. Lewandowscy oskarżają go o szantażowanie i próbę

. Kucharski miał grozić, że ujawni informacje o domniemanych oszustwach podatkowych Lewandowskich, a za milczenie w tej sprawie oczekiwał 20 mln euro. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Z kolei Kucharski nazwał Lewandowskiego w mediach

, zapomina o faktach". Były manager piłkarza sugerował także, że Lewandowski wszedł w

, po to, by ta pomogła mu w konflikcie między mężczyznami:

Teraz Kucharski udzielił wywiadu Tomaszowi Ćwiąkale, dziennikarzowi Canal+ Sport. W rozmowie pojawił się również temat Lewandowskich. Kucharski został zapytany o to, czy jest szansa na ugodę pomiędzy nim, a jego byłym podopiecznym. Według niego

Po raz kolejny wspomniał także, że Lewandowski "poszedł na współpracę z pisowskimi służbami":

- W zeszłym roku, bodaj w czerwcu, był u mnie wysłannik Lewandowskiego. Przyjechał poważny człowiek składać mi jakieś propozycje. Ale nie były one poważne. W styczniu tego roku Siemiątkowski (pełnomocnik Lewandowskiego - przypis red.) proponował mojemu prawnikowi kwotę za ugodę, ale też niepoważną. Ja spokojnie czekam na to, co będzie się działo w sądach. Mam świadomość, że to będzie trwało długo. Ja to traktuję jako grę, jako negocjacje. Nie po to Lewandowski

żebym ja poszedł do więzienia za szantaż, który wymyślił. W tej grze chodzi o pieniądze - tłumaczy Kucharski.

Zobacz też: