Od lat 
pracownicy Amazona
 skarżą się na
 warunki pracy
. Lekarze pierwszego kontaktu z rozpoznają już pracowników giganta i wiedzą, jakich urazów mogą się spodziewać:
- 
Opiekuję się wieloma zatrudnionymi w Sadach. Skarżą się na skrajne wyczerpanie, bezsenność mimo zmęczenia, mają stany depresyjne. W pracy pokonują kilometrowe trasy w nieergonomicznym obuwiu. Zgłaszają się z krwawiącymi ranami stóp, owrzodzeniami. Po stopach niemal bezbłędnie rozpoznaję, kto przyszedł z Amazona. Wypisuję im zwolnienia, ale nie chcą brać, bo L4 często oznacza zwolnienie z pracy - mówił 
Gazecie Wyborczej
 jeden z lekarzy z Poznania.
OZZ Inicjatywa Pracownicza Amazon 
chciała przeprowadzić w magazynie Amazona w Łodzi 
referendum strajkowe
 w związku z warunkami pracy i nieprzestrzeganiem praw pracowniczych. Szefostwo jednak 
nie zgadza się na to
.
Związek wystosował pismo do pracodawcy, w którym podkreślił, że na gruncie polskiego prawa ten nie może nie zgodzić się na przeprowadzenie referendum strajkowego:
Dziś związkowcy pojawili się pod magazynem, jednak 
nie są wpuszczani do środka
:
Na miejsce przybyli się także posłowie 
partii Razem Marcelina Zawisza i Adrian Zandberg
. Po chwili zdecydowali się poprosić 
policję
 o interwencję: