Katar: znany dziennikarz sportowy z USA zasłabł nagle i zmarł na meczu, brat nie wierzy w naturalną śmierć

Wczoraj wieczorem media obiegła informacja o

Mężczyzna zasłabł w trakcie drugiej połowy meczu

rozgrywanego w ramach mundialu w Katarze.

Grant Wahl na mundialu w Katarze został uhonorowany przez FIFA i międzynarodową federację prasy sportowej za relacjonowanie co najmniej ośmiu turniejów o mistrzostwo świata. O 48-letnim dziennikarzu zrobiło się głośno po tym, jak został

przed wejściem na stadion w Katarze w związku

. Po 30 minutach od zatrzymania amerykański dziennikarz został wypuszczony i przeproszony przez delegata FIFA obecnego na meczu.

W związku z tym pojawiły się spekulacje, czy dziennikarz zmarł z przyczyn naturalnych, czy być może ktoś się do tego przyczynił. Tę drugą wersję podaje

dziennikarza:

- Jestem gejem, to dlatego mój brat chciał wejść na stadion w koszulce z tęczą. Mój brat był zdrowy. Mówił mi, że po tym zdarzeniu otrzymywał pogróżki. Nie sądzę, że umarł,

- uważa zrozpaczony Eric Wahl.

Grant Wahl miał w ostatnim czasie

"Organizm w końcu odmówił mi posłuszeństwa. To efekt trzech tygodni z małą ilością snu, dużą ilością stresu oraz pracy. Przeziębienie, które dręczyło mnie od 10 dni, zamieniło się w coś poważniejszego, czułem większe ciśnienie i dyskomfort w klatce piersiowej" - pisał.

"Nie miałem COVID-u, a testuję się tutaj regularnie, ale pojechałem do kliniki w głównym centrum prasowy i powiedzieli mi, że najprawdopodobniej mam zapalenie oskrzeli.

" - tłumaczył Wahl.

Argentyński dziennikarz Lucas Bertellotti, który widział, jak Wahl zasłabł potwierdził, że

"Reanimują dziennikarza, który zasłabł w drugiej połowie dogrywki. Jest 30 metrów ode mnie, a ci, którzy są bliżej, łapią się za głowy. Nie wygląda to dobrze, lekarze są tu już dziesięć minut i dalej wykonują swoją pracę" - pisał Bertellotti na Twitterze w trakcie spotkania”.

"Powiedziałbym, że procedura ratunkowa zadziałała w sposób właściwy. Ratownicy dotarli na miejsce szybko, próbowali go reanimować, robili wszystko, co mogli. Obszar akcji ratunkowej był zasłonięty, ale jeden z ratowników trzymał serum, co dało mi do zrozumienia, że w tamtym momencie Wahl jeszcze żył" - napisał Argentyńczyk.

Zobacz też: