Tajlandia: księżniczka wystartuje w wyborach parlamentarnych

Księżniczka

, córka zmarłego i

ogłosiła, że

. To pierwsza taka sytuacja w kraju. Dotąd członkowie monarchii trzymali się z dala od polityki. Król Vajiralongkorn już

, a w wydanym przez Pałac oświadczeniu napisano, że to "wyzwanie dla kultury narodu tajskiego". 

Księżniczka została zgłoszona jako kandydatka na premiera przez partię

związaną z byłym premierem, Thaksinem Shinawatrą, który mieszka w Dubaju. Jego rządy obalił pucz, a sąd zaocznie skazał go za nadużycia władzy. 

Jego partia wciąż może jednak liczyć na poparcie niższych klas ze wsi i przedmieścia.

, wypominając członkom partii korupcję i kupowanie głosów za publiczne pieniądze. Obecny premier,

był dotąd uważany za murowanego zwycięzcę wyborów, które odbędą się 24 marca. 

Co ciekawe, Ubolratana

za karę, gdy zdecydowała się wyjść za Amerykanina i

. Pojechała tam na studia, skończyła biochemię na Massachusetts Institute of Technology.

Do kraju

w 2001 roku i poświęciła się

, a jej poddani

. W kraju ma

, grała w filmach i śpiewała w zespołach pop. 

Jak oceniają eksperci, jej

może być silną stroną Ubolratany, bo Tajlandię cechuje uwielbienie dla monarchii. Pomóc paradoksalnie może jej też brak oficjalnego tytułu książęcego, dzięki czemu partia przedstawia ją jako "zwykłą obywatelkę".