Logo
  • DONALD
  • MARIAN BANAŚ PODZIELIŁ SIĘ REFLEKSJĄ, ŻE JEST DUŻO DO SKONTROLOWANIA, TARCZA ANTYKRYZYSOWA TEŻ BĘDZIE SPRAWDZONA 

Marian Banaś podzielił się refleksją, że jest dużo do skontrolowania, tarcza antykryzysowa też będzie sprawdzona 

08.04.2021, 08:40
fot. East News
Prezes Najwyższej Izby Kontroli
Marian Banaś
był gościem programu
Graffiti
w Polsat News, gdzie mówił m.in. o prowadzonych i planowanych kontrolach NIK, m.in. w szpitalach. 
- Przeprowadziliśmy kontrolę w szpitalach, wyniki są opublikowane. Częściowo było
dużo nieprawidłowości w przygotowaniu szpitali
do pandemii, ale zgadzam się z opinią posła Sośnierza co do tego, jak wygląda sytuacja - mówił. 
Podkreślał, że kontrole są ograniczone przez
obostrzenia
- My nie możemy zakłócać funkcjonowania szpitali, kiedy taka sytuacja jest jak obecnie, żebyśmy odpowiadali za życie i zdrowie któregoś z pacjentów. Staramy się dostać dokumenty i analizujemy te dokumenty zdalnie
Zapowiedział również, że
NIK skontroluje to, jak działa tarcza antykryzysowa
. Banaś przyznał, że do NIK zgłaszają się przedsiębiorcy, którzy skarżą się, że pomoc do nich nie trafia. 
- Przewidujemy kontrolę efektów tarczy antykryzysowej. Chodzi o to, w jaki sposób państwo pomaga w tej sytuacji kryzysowej przedsiębiorcom, a szczególnie tym małym i średnim. Niestety, tutaj mamy informację, że ta
sytuacja wygląda nie najlepiej
i najbardziej cierpią na tej epidemii mali i średni przedsiębiorcy - powiedział. 
Mówił też o innych kontrolach, np. tej dotyczącej afery
GetBack
. Jak przypomniał, w opublikowanym niedawno raporcie NIK podkreślono, że doszło do "ewidentnych zaniedbań funkcjonowania instytucji państwowych". Przypomniał, że obecnie NIK prowadzi natomiast kontrolę dotyczącą
elektrowni w Ostrołęce
, która jest już w końcowej fazie.
- Kroi się nam sytuacja bardzo poważna jeśli chodzi o elektrociepłownię, która miała być na węgiel. Wyłożono 1 mld 300 mln zł i nagle została zamknięta.
Tak być nie może 
- ocenił. Wszystko wskazuje na to, że będziemy jednak zmuszeni złożyć zawiadomienie do prokuratury.
Banaś pytany był też o swoją ostatnią wypowiedź, w której stwierdził, że
"nie ma sprawy Banasia, a jest tylko prowokacja służb"
-  Nie było afery Banasia, ale prowokacja, która dążyła do dyskredytowania mojej osoby. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku osoby Romualda Szeremietiewa, który dopiero po 10 latach został uniewinniony przez sąd, a w międzyczasie miał dwa zawały serca.
Może niektórym chodziło o to, żebym i ja takie zawały miał, a może zszedł z tego świata
. Być może wtedy na moim stanowisku byłaby lepsza osoba, która by była dyspozycyjna. Ja taką osobą nie byłem i nie będę - powiedział.
- Dla mnie najważniejszą sprawą, poza Bogiem, jest Polska.
Zobacz też: 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA