Fakt: sprawca wypadku w Krakowie był pijany. Miał 2,3 promila alkoholu we krwi

Okazuje się, że wciąż nie poznaliśmy wszystkich okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę w Krakowie. Syn celebrytki

, jadąc z ogromną prędkością, ponad 150 km/h, stracił panowanie nad samochodem. W wypadku zginął on i trzech jego pasażerów. Na nagraniach monitoringu widać, że cudem nie potrącił pieszego przechodzącego przez ulicę.

 

Patryk był fanem motoryzacji, jeździł żółtym renault megane dostosowanym do jazdy na torze i promował na Instagramie hasło:

.

 

Teraz

, powołując się na swoje źródła policyjne, donosi, że ustalił, jakie są wyniki badań krwi i moczu kierowcy oraz pasażerów. Okazuje się, że

.

 

"Z laboratoryjnych analiz wynika, że trzech z czterech mężczyzn znajdujących się w aucie na pewno było pijanych” - donosi

. Zawartość alkoholu etylowego

. Zawartość alkoholu etylowego we krwi Michała G. (pasażera) wyniosła

, w moczu - 1,6 promila. Zawartość alkoholu etylowego we krwi Aleksandra T. (pasażera) wyniosła

, w moczu - 1,2 promila. Czwarty z mężczyzn nie jest wymieniony w protokole".

 

Przyczyną śmierci Patryka P., Aleksandra, Michała i Marcina były obrażenia głowy i kręgosłupa.

 

 

 

 

Zobacz też: