Klepacka: nie zgadzam się na promocję wynaturzeń. Zadarli nie z tą osobą, co trzeba

Portal Polskie Radio 24 opublikował wywiad z windsurferką

, która zasłynęła niedawno w mediach

podpisanej przez Rafała Trzaskowskiego. Na Facebooku napisała, że

. Ostatnio żaliła się też, że "tolerancyjne środowiska" wysyłają na nią donosy, żądając nawet odebrania jej medali. 

W wywiadzie mówi, że

 próbują ją zastraszyć. 

- To tylko daje do myślenia, jak działają takie środowiska, które się skrzykują i nie dość, że hejtują osobę na różnych portalach, to też chcą w jakiś sposób utrudnić jej życie, bo sport to też jest moja praca, a nie tylko przyjemność.

- komentuje.

Tłumaczy też, dlaczego sprzeciwia się deklaracji LGBT+:

- Uważam, że w Warszawie są dużo poważniejsze sprawy do poprawienia, zarówno dla społeczeństwa, jak i w kwestii sportu, który jest w tragicznych warunkach. Obiekty się rozpadają, nie ma dofinansowań do klubów. (...) Ponadto

Jesteśmy tacy sami. A tu na przykład ma powstać hostel dla poszkodowanych homoseksualistów. A dlaczego nie powstał hostel, kiedy ludzi wyrzucali z kamienic? - pyta.

- Uważam, że Warszawa powinna się obudzić i

, a nie kartą LGBT i przywilejami - dodaje. 

Tłumaczy, że program Trzaskowskiego jest szkodliwy dla dzieci i zapewnia, że będzie

: 

- Ten program będzie działał tylko na szkodę naszych dzieci. To jest indoktrynowanie.

Bardzo łatwo można nim manipulować. Ja, jako rodzic,

Będę z tym walczyć chociażby poprzez wrzucanie różnych postów.

Na pytanie, czy uważa się za osobę tolerancyjną, odpowiada: 

-

(...) J

I nie można do tego dopuścić, musimy bronić naszych wartości.

-

ale nie zgadzam się z uczeniem dzieci w wieku wczesnoszkolnym i przedszkolnym, że to jest normalne - dodaje. -

Dzięki takim związkom jest przedłużana cywilizacja. Tak nie jest w przypadku związków mężczyzny z mężczyzną czy kobiety z kobietą. Do homoseksualistów osobiście nic nie mam.