We wrześniu 2018 roku
wystartował rządowy program antysmogowy - Czyste Powietrze.
W jego ramach można było składać wnioski o dofinansowanie do
wymiany kotłów.
Kwota dopłaty miała sięgać nawet 53 tysięcy złotych. W założeniu
program miał trwać 10 lat, a jego łączny budżet wynieść 103 mld zł.
Część środków miała pochodzić z Unii Europejskiej.
Okazuje się jednak, że
realizacja programu "wisi na włosku"
, ponieważ Komisji Europejskiej nie podoba się założenie dopłat do kotłów i uważa, że nie jest to zgodne z polityką UE.
-
Podczas wstępnych rozmów otrzymaliśmy jasną informację z Komisji Europejskiej, że w przyszłej perspektywie finansowej Unia Europejska nie zamierza finansować i dotować wymian domowych kotłów na takie, które korzystać będą z paliw kopalnych
, to znaczy zarówno z węgla, jak i z gazu - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Piotr Woźny, pełnomocnik premiera Mateusza Morawieckiego ds. programu „Czyste powietrze”.
W trakcie naboru
od początku września spłynęło 23,5 tys. wniosków o dopłatę.
Obecnie nabór został wstrzymany, ponieważ system informatyczny nie jest dostosowany do wprowadzonego od nowego roku systemu ulg podatkowych.
Według informacji
Wyborczej
złożone wnioski mogą zostać sfinalizowane jeśli NFOŚ i wojewódzkie fundusze wyłożą środki na dofinansowanie oraz jeśli uda się przerzucić na walkę ze smogiem pieniądze, które nie zostały wykorzystane w obecnej perspektywie w ramach innych inwestycji.