
Fot.: Jagoda Lalik - Unsplash
Mieszkańcy
hrabstwa Surrey
w południowej Anglii mierzą się z
inwazją papug
. Szacuje się, że w tej części Zjednoczonego Królestwa liczba tych ptaków może wynosić nawet
30 tysięcy
. Na przestrzeni ostatnich lat zwierzęta rozprzestrzeniły się do tego stopnia, że obecnie zaczynają stanowić zagrożenie dla innych gatunków.
Chodzi przede wszystkim o
zielone papugi
, które trafiły na te tereny głównie z importu. Są to sporej wielkości ptaki, które występują naturalnie w
Afryce
i
Azji
. Część z nich wcześniej służyła jako zwierzęta domowe w Indiach i Pakistanie. Tego typu papugi są głośne i ekspansywne, co przeszkadza mieszkańcom południowej Anglii.
Organizacja Surrey Wildlife Trust przekonuje, że papugi, z którymi zmagają się mieszkańcy Wielkiej Brytanii,
niegdyś były hodowane jako zwierzęta domowe
. Nabycie takich zwierząt było stosunkowo tanie, jednak gdy Brytyjczycy się nimi znudzili, to
wypuszczali je na wolność
. Najodporniejsze osobniki zdołały przetrwać i obecnie żyją one na wolności, rozmnażają się i tworzą populacje.
Eksperci podkreślają, że import tych ptaków osiągnął szczyt w latach 70. i 80. XX wieku. Istnieją dowody, że papugi żyły na terytorium Wielkiej Brytanii już w czasach wiktoriańskich, jednak wówczas było ich znacznie mniej niż dzisiaj.
Choć dla niektórych mieszkańców hrabstwa Surrey papugi stanowią
estetyczny dodatek do krajobrazu
, to wiele osób jest niezadowolonych ze zwiększającej się populacji tych ptaków. Mogą one mieć n
egatywny wpływ na rodzimą faunę
, dlatego ich obecność budzi obawy wśród ornitologów i ekologów.