
East News
Jarosław Kaczyński
odniósł się do wyników ostatnich sondaży, w których Koalicja Obywatelska coraz bardziej wyprzedza PiS. W niedawno przeprowadzonym badaniu IBRiS dla Polsat News jego partia mogłaby liczyć na poparcie ze strony
25,5 proc.
ankietowanych, podczas gdy na KO chciałoby głosować 31% respondentów. Prezes PiS powiedział, że powodem słabych notowań jest
"potężna operacja hejterska"
.
- Powodem jest ta potężna operacja hejterska
.
Te metody niestety są skuteczne.
Po prostu jest przewaga narracyjna przeciwników
- ocenił.
Kaczyński zaznaczył jednocześnie, że nie należy przesadnie przejmować się wynikami takich badań. Wspomniał, że na przełomie 2012 i 2013 roku na jego ugrupowanie głosowało 19 proc. ankietowanych, a na Platformę Obywatelską - 60 proc.
-
I przypominam w tym miejscu wynik z 2015 roku
(PiS sięgnęło po władzę na kolejne dwie kadencje - red.). My w tej chwili nie myślimy o koalicji, a o zwycięstwie - powiedział podczas konferencji prasowej.
Wyniki badania IBRiS sugerują, że gdyby wybory do Sejmu odbywały się teraz, to partia Jarosława Kaczyńskiego mogłaby liczyć na poparcie na poziomie
25,5 proc.
głosów. Na jej głównego konkurenta, Koalicję Obywatelską, zagłosowałoby natomiast
31 proc.
ankietowanych.
Do Sejmu dostałaby się również Konfederacja, z poparciem na poziomie
13,6 proc.
Na Lewicę głos oddałoby
8,3 proc.
respondentów. Na Konfederację Korony Polskiej zagłosować chciałoby
7,1 proc.
uczestników sondażu. Pozostałe ugrupowania nie zdołałyby przekroczyć progu wyborczego.
Kaczyński zdradził, że gdyby istniała taka konieczność, to
byłby gotowy zawrzeć koalicję rządową z innym prawicowym ugrupowaniem
. Jednocześnie wyniki sondażu pokazują, że blisko 2/3 respondentów nie chce koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej. Wielu przeciwników ma też teoretyczna umowa między KO a Konfederacją.
-
Jesteśmy gotowi do koalicji z tymi, oczywiście z tej naszej strony, patriotycznej, tak bym ją nazwał, ale tymi, którzy są gotowi racjonalnie rządzić
. Łatwo jest opowiadać różne rzeczy, ale (...) partnerami mogą być tylko ci, którzy zdają sobie sprawę, jaka jest ta sytuacja - zadeklarował Kaczyński.
Dziennikarze dopytywali prezesa PiS o potencjalny sojusz z
Grzegorzem Braunem
, liderem KKP. Zapewnił, że w czasie kampanii przedwyborczej zamierza "przekonać wielu zwolenników prawej strony" do głosowania na PiS, gdyż głosowanie na denialistów historycznych jest "tropem prowadzącym kompletnie do niczego".
-
Jesteśmy gotowi współpracować z tymi, którzy mogą w wielu sprawach mieć inne poglądy niż my,
ale funkcjonują w ramach polityki racjonalnej. My prowadziliśmy politykę racjonalną, oczywiście zdarzały nam się błędy, ale trzymaliśmy się ziemi i tej ziemi trzeba się w dalszym ciągu trzymać - podsumował prezes PiS.
O tym, że poparcie dla PiS maleje, świadczą nie tylko wyniki sondażu IBRiS, ale również tego przeprowadzonego przez ośrodek badawczy Opinia24. Według tej sondażowni na KO zagłosowałoby
31,7 proc.
badanych.
PiS znalazłby się na drugim miejscu, z poparciem na poziomie
21,5 proc
. głosów. Podium zamknęłaby Konfederacja, na którą zagłosować chce 14,6 proc. uczestników badania.
Do Sejmu dostałaby się również
Lewica
(6,6 proc.) oraz
Konfederacja Korony Polskiej
(6,2 proc.). Poniżej progu wyborczego znalazły się natomiast
Partia Razem
(4,6 proc.),
Polska 2050
(2,8 proc.) oraz
PSL
(1,2 proc.).