Logo
  • DONALD
  • "ZARZĄD" SZPITALA NARODOWEGO NIEWIELE OGARNIA, ALE KOSZTUJE 400 000 ZŁ MIESIĘCZNIE 

"Zarząd" Szpitala Narodowego niewiele ogarnia, ale kosztuje 400 000 zł miesięcznie 

16.01.2021, 17:56
Posłowie Koalicji Obywatelskiej
Michał Szczerba i Dariusz Joński
przedstawili wyniki kontroli poselskiej dotyczącej kosztów funkcjonowania Szpitala Narodowego. Z odpowiedzi, którą otrzymali z
Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA
, którego Narodowy jest filią, wynika, że tylko w listopadzie 2020 roku koszty wyniosły ponad 5,8 mln złotych. Ponad połowa to wynagrodzenia, a
prawie 400 tysięcy widnieje przy pozycji "zarząd" szpitala
"W listopadzie kiedy było więcej konferencji rządu na temat szpitala narodowego niż pacjentów to zarząd wypłacił sobie 400 tys. zł. Ministrze Niedzielski żądamy kontroli! Znając Pana skuteczność to pojutrze będziemy znali wyniki,a pieniądze zostaną zwrócone" - pisze Joński. 
Nie do końca jest jednak jasne, czym jest "zarząd", bo w grudniu rzeczniczka szpitala
Iwona Sołtys
mówiła, że
Narodowy nie ma własnego zarządu
. Prawdopodobnie mowa więc o
kosztach administracyjnych
.
Poseł Joński twierdzi jednak, że chodzi o
wypłaty dla zarządu
.
- Ja już nawet nie żądam od ministra zdrowia, aby przeprowadził w Szpitalu Narodowym kontrolę, bo tę zrobiliśmy za niego. Żądam jednak, żeby te 400 tys. zł, jakie poszły na zarząd tej placówki zwrócić obywatelom. Przecież
ten szpital w zasadzie stał niemal pusty, w listopadzie przyjął maksymalnie 160 pacjentów, do tego we względnie dobrym stanie zdrowia
- mówi w rozmowie z Onetem. 
- Jeśli więc
grupa osób za administrowanie taką placówką wypłaca sobie blisko 400 tys. miesięcznie
, to ja domagam się, by minister zdrowia zażądał zwrotu tych pieniędzy. Mam nadzieję, że wystarczy mu na to odwagi cywilnej i odwagi politycznej. W ogóle mam wrażenie, że cały ten 
Szpital Narodowy wciąż funkcjonuje wyłącznie po to, żeby osoby nim administrujące wypłacały sobie ogromne pieniądze
Michał Szczerba podkreśla natomiast, że
 koszt hospitalizacji jednego pacjenta wyniósł w listopadzie 40 tysięcy złotych
- Mamy też informacje, że Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do Szpitala Narodowego 74 respiratory - mimo że ich tam nie używano. Do tego do tej placówki trafiło też 160 kardiomonitorów. Wygląda na to, że sprzęt trafiał do Szpitala Narodowego głównie po to, żeby premier miał piękne i profesjonalne tło do swoich konferencji prasowych. Po to właśnie powstała ta finansowa studnia bez dna - mówi Szczerba Onetowi. 
-
To jest skrajna niegospodarność
. Te 6 mln zł oraz przekazany z ARM sprzęt powinny służyć do ratowania życia i zdrowia pacjentów. A zamiast tego, "robiły tło" Mateuszowi Morawieckiemu, żeby ładne kadry były - dodaje.
Zobacz też: 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA