Protesty w Kabulu, w kraju brakuje gotówki

Po tym jak

, pojawiły się pierwsze i chyba nieprzewidziane przez Afgańczyków

. Okazuje się, że w państwie zaczęło

.

Większość rezerw banku centralnego Afganistanu, czyli około

jest przetrzymywanych

, m.in. na rachunkach w amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Środki te jednak zostały zamrożone, a do kraju przestały także płynąć środki pomocowe od instytucji międzynarodowych.

Na ulice Kabulu wyszło wczoraj kilkaset osób, domagając się odmrożenia rezerw:

-

To pieniądze Afgańczyków i przedsiębiorców, wykorzystywane do kupowania jedzenia i leków - powiedział w rozmowie z agencją Reutera Nooruddin Jalali, członek afgańskiej islamskiej młodzieżówki.

Do protestów odniósł się także nowy rzecznik ugrupowania Suhail Shaheen, który napisał na Twitterze, że nowy rząd Afganistanu wspiera demonstrujących oraz ich żądania.

W związku z brakiem gotówki w kraju

Przeciętny Afgańczyk może tygodniowo odebrać 200 dolarów albo 20 tys. afganich.

Wielu obywateli Afganistanu posługuje się dolarami, a zastąpienie ich lokalną walutą nie jest łatwe, ponieważ w całym Afganistanie nie ma ani jednej drukarki do banknotów.

, między innymi w Polsce, która w styczniu 2020 roku wygrała przetarg.