Logo
  • DONALD
  • ROZMAWIAMY Z DAMIANEM ZIELIŃSKIM O TYM, CO ZROBIĆ, KIEDY SPOTKA SIĘ WĘŻA

Rozmawiamy z Damianem Zielińskim o tym, co zrobić, kiedy spotka się węża

26.10.2025, 12:15
Dr inż. Damian Zieliński to adiunkt w Katedrze Etologii Zwierząt i Łowiectwa na Wydziale Nauk o Zwierzętach i Biogospodarki, praktyk i pasjonat, więc ogólnie całkiem dobry adres, kiedy ma się takie pytania jak my.
donald.pl: Co jakiś czas można usłyszeć o wężach znalezionych poza miejscem przeznaczenia. Poza dzikimi i naturalnie występującym, to skąd np. pytony znajdowane w miastach? Coraz więcej ludzi je trzyma i nie umie przypilnować?
Damian Zieliński: Myślę, że należy zacząć od tego, że nadal w naszym kraju utrzymywanie w domu zwierząt innych niż pies i kot nie jest jakoś wyjątkowo popularne w mediach. Wiele osób posiada takie zwierzęta jak egzotyczne gatunki węży czy gekonów, ssaki czy papugi. I o ile widok biegającego psa po parku bez opiekuna nie robi zwykle wrażenia, to znalezienie jakiegokolwiek węża, to już sensacja na pół Polski i dramatyczne szukanie nieodpowiedzialnego właściciela.
donald.pl: My pracujemy w mediach i przyznamy, że trudno się oprzeć. To jednak wciąż trochę większe wydarzenie niż spotkanie żaby albo jeża. I jednak często budzi lęk.
Damian: Mieliśmy w Lublinie przypadek, że osoba, wyrzucając śmieci,
zauważyła węża pod kontenerem
. Wezwano wszystkie możliwe służby, ogrodzono pół osiedla, jednak żadna ze służb nie podjęła się próby odłowienia węża. Na miejsce ściągnięto ekipę z Fundacji Epicrates i proszę sobie wyobrazić zdziwienie policjantów i strażaków, kiedy nasza wolontariuszka Joanna, podeszła do kontenera, schyliła się i gołymi rękoma wyciągnęła rzekomego węża, który okazał się gumową zabawką w kształcie przypominającym węża.
donald.pl: Takie wydarzenia to domena wakacji, czy jesienią też możemy się spodziewać takich atrakcji?
Damian Zieliński: Okres wakacji jest takim momentem, w którym wiele osób wyjeżdża na urlop, czasem nie mając co zrobić z takim zwierzęciem i niestety zdarza się ze takie osobniki są porzucone na śmietnikach, czy wypuszczane gdzieś na "wolność". Podkreślam tutaj, że oba te czyny są karalne, narażają zwierzęta na potencjalną śmierć, a czasem doprowadzić mogą również do negatywnych efektów dla rodzimej fauny (problem inwazyjnych gatunków obcych). Należy pamiętać, że większość gadów hodowlanych, taki tygodniowy nasz wyjazd zniosą bez problemu, o ile odpowiednio przygotujemy wcześniej zwierzęta i zbiornik. Można też poszukać kogoś, kto zajrzy do zbiornika podczas naszej nieobecności.
donald.pl: A wam w fundacji zdarza się, że ludzie podrzucają węże jak szczeniaki do schroniska?
Damian Zieliński: Jak najbardziej. My jako Fundacja Epicrates mamy takie piki podrzucanych do naszego egzotarium zwierząt, jest to zwykle okres początku wakacji (niechciane prezenty komunijne, Dzień Dziecka i wakacje), kolejny to koniec roku - niechciane prezenty pod choinkę. To ogromny problem. Nie kupujemy zwierząt na prezent, zwłaszcza taki w typie niespodzianki. Do zakupu zwierząt należy się wcześniej przygotować merytorycznie i w cały ekwipunek, wyprawkę.
donald.pl: Ok, czyli zbliżamy się do nowego piku. A skąd ten szczególny lęk, nawet wobec małych pieszochów? Bo jednak kilkumetrowe boa się raczej nie zdarzają.
Damian Zieliński: A, to kolejny problem, czyli demonizowanie węży. Ofidofobia (strach przed wężami) jest dość powszechna w społeczeństwie. Większość ludzi widząc węża, boi się go, zwłaszcza jeśli nie zna tej grupy zwierząt. Nie ma się co dziwić jeśli w Biblii to postać węża jest symbolem zła, a dzieci w szkole uczą się cyklu rozwojowego paproci, a nie potrafią wymienić polskich gatunków gadów czy płazów, czy jak odróżnić jadowitą żmije zygzakowatą od zaskrońca zwyczajnego.
donald.pl: No dobrze, a co jeżeli ktoś jednak rozróżnia i koniecznie chce mieć jakiegoś. To droga impreza?
Damian Zieliński: Raczej ciężko zostać właścicielem pytona przez przypadek, no, chyba że dostanie się go na prezent. Utrzymywanie gadów w domu wymaga naprawdę sporego zaangażowania i przygotowania. Odpowiednie terrarium, ogrzewanie, pokarm, wiedza itd. To wymaga czasu. Większość Polaków mniej więcej wie, jak powinno się zajmować kotem czy psem, ale jak zajmować się wężem już nie. Wąż to zło, w oczach wielu z nas. A są to zwierzęta bardzo różnorodne pod względem behawioru, wymagań środowiskowych czy żywieniowych. Inaczej zajmujemy się wężami właściwymi, a inaczej pytonami czy boa.
donald.pl: W takim razie czy właściciele węży mają swoją charakterystykę? Mądrzejsi?
Damian Zieliński: Ciężko odpowiedzieć czy właściciele gadów, czy płazów są bardziej odpowiedzialni. Myślę, że osoby, które świadomie weszły w świat terrarystyki to osoby odpowiedzialne, przygotowane merytorycznie do zajmowania się takimi zwierzętami. Z drugiej strony, zbyt wiele widziałem zaniedbanych gadów w prywatnych rękach, które trafiają do różnych schronisk i fundacji. Gady to zwierzęta, które potrafią długo nie pokazywać oznak choroby, czy cierpienia. Dużym problemem jest kupowanie zwierząt pod wpływem emocji czy to w sklepie zoologicznym (mamo, mamo, kup mi węża!), czy na targach zwierząt egzotycznych gdzie rodziny z dziećmi pierwszy raz w ogóle widzą węża, a decydują się na jego zakup. Dopiero w domu przychodzi refleksja, co my zrobiliśmy, w czym będziemy go trzymać, czym karmić.
donald.pl: Poważnie? Można kupić takiego węża pod wpływem impulsu i potem się zastanawiać, co dalej?
Damian Zieliński: Tak.
donald.pl: A jak one uciekają? Nie mają rączek, nie mają dużo siły, jak to się dzieje?
donald.pl: Z tymi faktycznymi ucieczkami to nie do końca taka prosta sprawa. Ci z nas, zajmujących się hodowlą gadów odpowiednio przygotowują nie tylko terraria, ale również całe pomieszczenia przed ucieczką. Czasami jest tak, że patrzymy na terrarium, szyby zamknięte, wszystko jak zwykle, a węża nie ma w środku. Wystarczy szpara między szybami na prowadnicy, jakiś paproch, który spowoduje, że szyba nie domknie się tak, jak powinna. Wąż, który dużo eksploruje, "szpera" w każdym możliwym miejscu w terrarium. Gdy trafi na taki otwór, idzie dalej. Zwykle odnajdziemy go w tym samym pomieszczeniu w jakimś bezpiecznym dla niego miejscu (cicho, ciemno, ciepło). Naprawdę wiele musi się po drodze wydarzyć, żeby taki wąż uciekinier wyszedł z budynku. No, chyba że jest to celowe wypuszczenie.
donald.pl: Ok, co zrobić, kiedy spotka się takiego łobuza na wagarach?
Damian Zieliński: Wracając do demonizowania węży przez społeczeństwo, warto dodać, jak powinna wyglądać nasza reakcja na napotkanie na węża w naszej okolicy. Jeśli jest to nasz rodzimy wąż (a najczęściej nasze spotkania dotyczą zaskrońców, rzadziej innych rodzimych gatunków), to zwyczajnie dajmy mu odejść - chyba że wąż wszedł nam do domu, czy jest na naszej ogrodzonej posesji, a mamy psy/koty to warto takiego węża odłowić - wystarczy zagonić go do wiadra, przykryć i wywieźć w bezpieczne miejsce w okolicy. Jeśli jednak paraliżuje nas strach, można zgłosić do służb, choćby do straży pożarnej. W sytuacji gdy spotkamy faktycznie węża egzotycznego dla naszej fauny, to zasadnym jest powiadomić służby, węża również należy zabezpieczyć (choćby przykryć pojemnikiem), żeby nie uciekł, bo to utrudni jego odłowienie. Przede wszystkim należy również zachować spokój.
donald.pl: A jak strasznie wygląda strasznie syczy i w ogóle strach się bać?
Damian Zieliński: Wbrew powszechnej opinii węże to nie są bestie z horrorów klasy B, nie polują na ludzi, wręcz boją się ludzi. Ich reakcja na nasze pojawienie się (syczenie, próba "ataku") to zwyczajnie zachowania obronne, mówiące nic innego jak "zostaw mnie w spokoju". Pozostawiony w spokoju wąż, powinien zostać w miejscu (jeśli czuje się bezpiecznie). Niestety przez demonizowanie węży przez społeczeństwo, wiele tych zwierząt, rodzimych gatunków (które przypomnę są pod ochroną w Polsce!) zostają ofiarami naszej ułańskiej fantazji i chęci walki z szatańską siłą. Niestety wiele węży, które trafiają na tereny posesji ludzi, zostaje zabitych przez psy, ale też przez ludzi - media społecznościowe są pełne zdjęć rozczłonkowanych zaskrońców z zapytaniem "co mi tu przypełzo", ale "poradziłem sobie z problemem". Na potwierdzenie tego smutnego procederu dodam, że prowadzę zajęcia edukacyjne dla dzieci w wieku szkolnym właśnie na temat gadów i na pytanie co powinniśmy zrobić jeśli w naszym ogrodzie pojawi się wąż - wiele dzieci odpowiada "zabić", "tata zabije". Przerażające, smutne, niehumanitarne, niezgodne z polskim prawem.
donald.pl: A kiedy już spotkamy na przykład sympatycznego padalca w ogródku, albo zaskrońca w szopie na narzędzia? Który nie umie sam wyjść? Poczekać aż sobie odpełznie?
Damian Zieliński: Proszę pamiętać, że padalec to jaszczurka, beznoga wiec wygląda jak wąż, ale to jaszczurka.
donald.pl: Pamiętamy, a delfin to nie ryba.
Damain Zieliński: Jeśli mamy sytuację, że znajdujemy węża w jakimś pomieszczeniu zamkniętym to najlepiej go zabezpieczyć, odłowić. Nie bawimy się w Beara Gryllsa, nie rzucamy się z rękoma na głowę węża. Ze spokojem przygotowujemy pojemnik/wiadro, do którego zaganiamy węża za pomocą jakiegoś przedłużenia ręki (patyk, trzonek od grabi, miotła). Najprościej robi się to przy ścianie, zaganiany wąż sam wpełznie do czekającego pojemnika. Po złapaniu możemy przenieść węża poza naszą posesję w miejsce, gdzie będzie miał gdzie odejść, nie do rowu, bo zaraz go ktoś rozjedzie. Ważne, nie wywozimy go do lasu 15 km dalej, to niepotrzebną relokacja, zwyczajnie już za daleko, możemy w ten sposób zepsuć różnorodność genetyczna lokalnych populacji. W przypadku gdy wąż jest na posesji, to możemy poczekać, aż sobie pójdzie. Jeśli faktycznie nam przeszkadza jego obecność, to stosujemy się do metody opisanej wyżej.
donald.pl Wiemy, że nie wolno, ale dlaczego nie łapać rękoma? Skoro już rozmawiamy to prosimy full wypas wyjaśnienie.
Damian Zieliński:  Wszystkie gady są pod ochroną (poza 1 gatunkiem, ale załóżmy, że wszystkie), nie można ich dotykać. Niektóre gatunki węży w sytuacji stresowej, a taką niewątpliwie jest uchwyt przez człowieka, mogą zastosować tzw. Muskowanie (ang. Musk, nie od Elona...). Węże (np. zaskrońce, gniewosze) w sytuacji stresowej lub gdy czują się zagrożone, wydzielają z gruczołów kloakalnych gęstą, bardzo nieprzyjemnie pachnącą wydzielinę. Ma ona odstraszyć drapieżnika i zniechęcić go do ataku. To coś podobnego do "psikania” przez skunksa, tylko u węży zapach pochodzi właśnie z gruczołów przy kloace. Wąż chwycony do ręki może nas też ugryźć. Pamiętajmy, że I gatunek z polskich węży, żmija zygzakowata jest jadowita, więc jej ugryzienie może mieć dla nas konsekwencje. Natomiast nie ma tu zagrożenia utraty życia. Należy przy żmijach zachować szczególną ostrożność, w przypadku ugryzienia zachować spokój, zadzwonić na 112. Natomiast należy tu powiedzieć, że żmijom jest szkoda jadu na człowieka, nie są w stanie nas zjeść, więc ugryzienia żmij najczęściej są "ślepe" czy pozbawione jadu.


donald.pl: A kiedy już ludzie trzymają te węże "egzotyczne", to jakie na ogół?
Damian Zieliński: Jeśli chodzi o węże utrzymywane w domu to zdecydowanie ich popularność wzrasta. Mamy coraz więcej osób które prowadzą profesjonalną hodowlę węży, ale również coraz częściej pyton królewski czy wąż zbożowy są typowym "egzotykiem" w domu. Coraz większą popularność zyskują targi zwierząt egzotycznych, które w sezonie od września do czerwca są organizowane niemal w każdy weekend w dużych miastach w Polsce.
donald.pl: Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienia i rozmowę.
Damian Zieliński: Dzięki. Zainteresowanych pogłębieniem tematyki odsyłam na nasze strony i profile:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=1187586663412329&id=100064830182740&rdid=MhjaiCE4KXBOsgLBhttps://www.facebook.com/story.php?story_fbid=1187586663412329&id=100064830182740&rdid=MhjaiCE4KXBOsgLB
2. https://www.facebook.com/100095059301169/posts/632327733279198https://www.facebook.com/100095059301169/posts/632327733279198
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA