
fot. X @krzysztofbosak / X @@MarcinOsowski2 / X @MWszechpolska
Podczas wtorkowego
Marszu Niepodległości
Młodzież Wszechpolska wywiesiła baner z hasłem
"Kotki i psiecka nie zastąpią ci dziecka",
który wywołał wiele komentarzy i dyskusję o kryzysie demograficznym. Umieszczono na nim grafikę przedstawiającą kobietę z charakterystyczną dla Strajku Kobiet błyskawicą na twarzy pchającą psa w wózku.
Przekazem organizacji zachwycał się
Krzysztof Bosak
, odpowiadały mu natomiast posłanki Lewicy, które tłumaczyły, że wyśmiewanie kobiet nie zachęca ich do rodzenia dzieci.
Zdjęcie baneru Młodzieży Wszechpolskiej obiegło media społecznościowe i komentowane było m.in. na Twitterze.
"Najwięcej do powiedzenia na temat rozmnażania mają
samotni panowie o prawicowych poglądach
, którzy nie mają nie tylko dzieci, ale nawet widoku ma związanie się z jakąkolwiek kobietą" - napisano na popularnym profilu "Zespół Brauna".
Do tego wpisu odniósł się prezes Młodzieży Wszechpolskiej
Marcin Osowski,
który zamieścił zdjęcie swojej żony będącej w zaawansowanej ciąży na tle baneru.
" Najwięcej do powiedzenia na nasz temat mają anonimowe konta, które nie wychylają głowy poza mury swojej piwnicy. To Młodzież Wszechpolska wywiesiła ten baner. Jestem jej liderem od ponad roku.
Na zdjęciu - moja żona, dzień przed marszem.Nie mogła fizycznie uczestniczyć, więc pomagała w inny sposób
" - napisał.
"W MW jest całkiem sporo małżeństw w grupie 22-28 lat. To dla nas NORMALNOŚĆ"
- dodał.
Jego post skomentowano natomiast na głównym profilu organizacji.
"W naszej organizacji jest mnóstwo młodych małżeństw. Dosłownie żona Prezesa MW jest aktualnie w ciąży, a
odklejeni lewacy i tak zarzucają nam, że nie możemy mówić o demografii.
Nienawidzicie nas, bo NIE JESTEŚMY hipokrytami, a żyjemy zgodnie z tym co mówimy. To was przeraża tęczowi liberałowie!" - napisano.