
fot. Facebook @piracidrogowi
Pod koniec sierpnia na skrzyżowaniu przy
Centrum Handlowym Forum w Gdańsku
doszło do
niecodziennej sytuacji
. Na jednych ze świateł stał samochód dostawczy. Mimo że zapaliło się zielone światło, nie ruszył on z miejsca.
Egzaminator Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku
postanowił wstrzymać trwający egzamin i sprawdzić, co się stało.
Egzaminator zastał w aucie
nieprzytomnego mężczyznę
. Natychmiast zadzwonił po służby. Chwilę później do egzaminatora dołączył jego kolega z ośrodka.
Mężczyźni wybili szybę w samochodzie
i wydobyli z auta nieprzytomnego kierującego.
Okazało się, że kierowca dostawczaka
nie oddychał
. W związku z tym mężczyźni rozpoczęli
reanimację
. Niedługo później na miejsce przyjechała karetka, która przejęła kierowcę i odwiozła go do szpitala.
- Jestem niezwykle dumny z postawy naszych egzaminatorów, którzy dzisiaj rano, w czasie pracy, podjęli natychmiastowe działania ratujące życie. Ich zdecydowana reakcja, zimna krew i umiejętność zastosowania wiedzy z zakresu pierwszej pomocy pozwoliły na szybkie udzielenie pomocy nieprzytomnemu kierowcy - być może ratując mu życie - powiedział Roman Nowak, dyrektor PORD