Logo
  • DONALD
  • WYBORY W GDAŃSKU: KOMITET BRAUNA NIELEGALNIE PODMIENIAŁ TUSZ DO STEMPLOWANIA KART

Wybory w Gdańsku: komitet Brauna nielegalnie podmieniał tusz do stemplowania kart

05.03.2019, 07:25
fot. EastNews
Jak donosi
Gazeta Wyborcza
, podczas
niedzielnych wyborów w Gdańsku
doszło do kilkunastu
incydentów wyborczych
z udziałem członków
komitetu Grzegorza Brauna
. Mężowie zaufania prawicowego kandydata
podmieniali tusz używany do stemplowania kart
Jak tłumaczy
Marek Jasiński
, komisarz wyborczy, "
w sposób podstępny i znienacka
, wlewali przyniesiony przez siebie tusz do
przygotowanych poduszeczek z tuszem w kolorze czerwonym
, które miały służyć do opieczętowania kart wyborczych". 
- Nie wiedzieliśmy, czy to
aby nie był atrament, który potem zniknie
, aby następnie oskarżyć organy wyborcze, że w urnach znalazły się nieostemplowane karty - wyjaśnia. 
Na policję zgłoszono 13 takich incydentów.
- Polegały m.in. na usiłowaniu podmieniania przez mężów zaufania tuszu n
a inny kolor niż ten, którego komisja używała do stemplowania kart wyborczych
, a także próbie rozdania wyborcom własnych długopisów - mówi rzeczniczka gdańskiej policji, Karina Rembiewska. 
Przewodniczący komisji po zgłoszeniu sprawy do organów wyborczych otrzymywali nowe poduszeczki. 
Komitet Grzegorza Brauna tłumaczy się, że robił to po to,
żeby nie sfałszowano wyborów
- Eksperci, którzy przygotowywali nas do wyborów, wskazali, że
najlepszą metodą zabezpieczającą przed fałszerstwami
jest ostemplowanie kart do głosowania
tuszem przywiezionym w dniu wyborów,
a nie tym z Urzędu Miejskiego Chcieliśmy skorzystać z tej rady, ale nasz pomysł spotkał się z gwałtownym sprzeciwem. Było dla nas zdumiewające, że służby urzędu dostarczyły nowe poduszki do tuszu, a komisarz wyborczy określił je jako prawidłowe.
Poduszki do tuszu z urzędu są prawidłowe? To fikcja pozwalająca na fałszowanie wyborów!
- broni się Włodzimierz Skali, pełnomocnik wyborczy Brauna. 
- Nasi mężowie zaufania nie mogli kontrolować wyborów w niektórych komisjach, więc tam teraz "hulaj dusza, piekła nie ma".
Zobaczymy, jak nas podliczą, na ile nas wyliczą
- mówił Braun w niedzielę tuż po zamknięciu lokali wyborczych. 
Komisarz wyborczy nie ma wątpliwości, że
doszło do złamania Kodeksu wyborczego
, według którego mąż zaufania może jedynie obserwować czynności wyborcze i zgłaszać uwagi do protokołu. Dzięki szybkiej reakcji przewodniczących nie doszło jednak ani do uszkodzenia kart, ani do zakłócenia przebiegu głosowania. W związku z tym komitet wyborczy Brauna
prawdopodobnie nie poniesie żadnych konsekwencji

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA