The Detroit News donosi o niecodziennej sytuacji, która miała miejsce we
wschodniej części Detroit
. Nad
Gratiot Avenue i Conner Street
krążył
helikopter
, który zrzucił
tysiące dolarów na pieszych
. W ten sposób zrealizowano
ostatnią wolę właściciela pobliskiej myjni samochodowej Darrella Thomasa
. Mężczyzna zmarł z powodu choroby Alzheimera, a jego pogrzeb odbył się tego dnia, którego zrzucono pieniądze.
Według relacji świadków, którzy obserwowali i nagrywali całe zdarzenie wszystkie auta na Gratiot Avenue zatrzymały się, a kierowcy i pasażerowie pobiegli w kierunku spadających banknotów. Na sytuację natychmiast zareagowała policja, która dla bezpieczeństwa zdecydowała się zamknąć część Gratiot Avenue na 30 minut.
- Detroit, możecie nie wiedzieć, kim był mój ojciec, ale był wspaniałym człowiekiem.
W swojej społeczności był legendą, błogosławił wszystkich i to było jego ostatnie błogosławieństwo dla wszystkich
. Niech żyje Plant (pod takim pseudonimem znany był zmarły - red.) - przekazał.