Patoinfluencerka oskarżona o wyłudzenie pieniędzy straciła konto na Instagramie

, znana w internecie jako

, właśnie straciła swoje konto na Instagramie, na którym udało jej się zdobyć

. Influencerka zasłynęła z kontrowersyjnych treści, które publikowała w swoich mediach społecznościowych.

Pelc nie ukrywała się z zażywaniem narkotyków, choć dziewczyna dopiero niedawno skończyła 18 lat. Jakiś czas temu wystąpiła w filmie aktywistki

, gdzie opowiedziała o swoim uzależnieniu oraz odpowiadała na zarzuty stawiane przez internautów m.in. reklamowanie tak zwanych scamów.

, ponieważ zarzucono Staśko wybijanie się na krzywdzie Julki, a samej QotB kłamstwa i niespójne wypowiedzi. 

Ostatnio zrobiło się o niej głośno, ponieważ założyła zbiórkę w jednym z serwisów na

. Instagramerka tłumaczyła, że sama nie posiada takich pieniędzy, a jej wizerunek "bogatej" jest sztucznym tworem stworzonym na potrzeby internetu. Fani chętnie wpłacali pieniądze, a zbiórka zakończyła się sukcesem. 

Sprawa nabrała rozpędu, kiedy kilka dni później Julia ogłosiła, że

. Wyjazd miał zasponsorować jej ojciec, a zakwaterowanie w hotelu miało się odbyć na podstawie umowy barterowej. Finalnie lot został przełożony na inny termin:

 

Tematem zainteresowali się twórcy kanałów commentary, czyli osoby krytykujące lub parodiujące dzieła innych twórców. Pierwszy był

, który od wielu lat komentuje poczynania QotB w internecie. Youtuber skontaktował się z kliniką leczącą psa, która

, dlatego oskarżył influencerkę o oszustwo:

 

Nieco dalej posunął się Revo, który spotkał się z matką Pelc i razem wybrali się do wybranej przez twórcę kliniki weterynaryjnej, aby lekarz ocenił faktyczny stan psa. Okazało się, że

, a dotychczasowe koszty leczenia wraz z lekami wyniosły 1500 zł:

 

Influencerka postanowiła

do osób "działających na jej niekorzyść", a także opublikowała film, w którym ustosunkowala się do sprawy. Stwierdziła, że

, ponieważ znajomy weterynarz błędnie ocenił stan zdrowia psa:

Poczynania QofB skomentował również

, który w swoich Instagram Stories zakpił z pozwów wysłanych przez dziewczynę.

- Jak już tak straszysz kanały commentary prokuraturą to

[marihuaną - red.] jakiś czas temu. [...]

bo za to poważne kary są - mówił:

Nie wiadomo, dlaczego Pelc straciła swoje konto, jednak już wcześniej Instagram nałożył na jej profil tzw. shadowbana, czyli ograniczenie wyświetlania treści w serwisie. Prawdopodobnie użytkownicy masowo zgłaszali jej konto, a jej posty naruszały regulamin społeczności. 

O sprawie poinformowała na jednym ze swoich zapasowych kont:

Zobacz też: