
fot. East News / X
Roman Giertych
ogłosił dziś, że postanowił
wstąpić do Platformy Obywatelskiej
. W swoim 15-minutowym komentarzu opublikowanym na YouTube wyraził nadzieję, że wniesie do partii "entuzjazm" i "lekki odcień konserwatyzmu".
Swoje wystąpienie Giertych rozpoczął od zacytowania słów marszałka Józefa Piłsudskiego: "Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo. Zwyciężyć i spocząć na laurach, to klęska". Zdecydował się też "przeprosić" za porażkę KO w wyborach prezydenckich.
- Myślę, że dzisiaj, w tym tygodniu, w którym wszyscy zwolennicy Koalicji Obywatelskiej odczuwamy gorycz porażki, trzeba, a by ktoś powiedział do państwa parę słów pocieszenia. Mimo że nie byłem w sztabie Rafała Trzaskowskiego i byłem gorącym zwolennikiem, aby to Radek Sikorski reprezentował Koalicję Obywatelską w tych wyborach, to z pewnością miałem większy wpływ na rzeczywistość polityczną niż wszyscy państwo. Dlatego
poczuwam się do tej współodpowiedzialności za tę porażkę
i chciałem za nią przeprosić - stwierdził.
Giertych przepraszał też za swoje emocje, które "czasem nim targały" i wypowiedzi o innych politykach. Szczególnie przeprosił
Szymona Hołownię i Sławomira Mentzena
, którego - jak przypomniał - wcześniej nazwał "idiotą". W dalszej części swojego youtubowego przemówienia przeszedł do "pocieszania" wyborców KO.
-
Chciałbym też państwa pocieszyć. W Polsce mamy system parlamentarno-gabinetowy, a nie prezydencki.
Rządzi rząd, rządzi premier Tusk i wszystkie te bajania o tym, że ktoś go zastąpi, są absurdalne - stwierdził.
Podkreślił, że rząd Tuska na pewno otrzyma wotum zaufania, zwrócił się też do Jarosława Kaczyńskiego.
- Polska jest w dobrych rękach, Tusk jest mistrzem wygrywania wyborów. I jeśli komuś wydaje się teraz, na dwa i pół roku przed wyborami, że już je prawie zwyciężył, to mówię temu komuś:
Jarku siadaj, uspokój się, siedzisz w ławach opozycji i będziesz siedział.
W ławach opozycji oczywiście.
Giertych ogłosił też, że
zdecydował się wstąpić do Platformy Obywatelskiej.
Do tej pory pozostawał w klubie KO jako poseł bezpartyjny.
- Potrzeba nam dużo więcej ludzi, dużo więcej też członków Platformy Obywatelskiej. W tych dniach porażki postanowiłem dać przykład.
Byłem bezpartyjny, ale dzisiaj przedłożyłem akces do Platformy Obywatelskiej.
Mam nadzieję, że wniosę
nie tylko mój taki lekki odcień konserwatyzmu, ale też pewien entuzjazm
, dynamikę w rozwijaniu tej partii, by stanowiła ona trzon, na którym może się oprzeć polska demokracja - powiedział.
Decyzja Romana Giertycha o wstąpieniu do PO jest już szeroko komentowana. Pojawiają się sugestie, że
ma to związek z planowaną rekonstrukcją rządu
. Kilka dni temu
Newsweek
, powołując się na źródła w KO, podał, że Giertych mógłby zastąpić Adama Bodnara, ministra sprawiedliwości.