Logo
  • DONALD
  • PALIKOT O KONTROLI SKARBÓWKI W JEGO HOLDINGU ALKOHOLOWYM: CHODZI O ATAK NA TUSKA

Palikot o kontroli skarbówki w jego holdingu alkoholowym: chodzi o atak na Tuska

26.07.2023, 07:45
fot. East News/Twitter
W poniedziałek wiceminister finansów
Artur Soboń
poinformował, że zlecił
kontrolę Krajowej Administracji Skarbowej
w holdingu
Janusza Palikota i Kuby Wojewódzkiego
. Jej powodem są kolejne pojawiające się w mediach doniesienia dotyczące trudnej sytuacji Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Chodzi m.in. o opóźnienia w wypłatach odsetek od pozyskanych pożyczek, zobowiązania spółek holdingu wylicza się na ponad 21 mln zł.
"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej doniesieniami o możliwości utraty środków przez osoby, które dały się namówić na reklamowane przez Janusza Palikota usługi poprosiłem KAS o kontrolę rozliczeń podatkowych w przedsięwzięciach związanych z Palikotem. Według doniesień medialnych sprawa może dotyczyć ok. 
10 tysięcy osób, które zainwestowały swoje oszczędności - 140 mln zł.
 Bardzo niepokojące są też kolejne informacje o problemach z płatnościami podwykonawcom i pracownikom oraz danin na rzecz Skarbu Państwa" - napisał wiceminister Soboń, dodając hasztag #NieDlaAmberGold2. 
Materiały dotyczące biznesów Palikota w ostatnich dniach pokazywała również
Telewizja Polska
.
- Był jednym z liderów Platformy Obywatelskiej, gdy ta rządziła. Człowiekiem, który latami niszczył debatę publiczną. Janusz Palikot wraca, tym razem w aferalnej atmosferze. Jego niedoszłe imperium alkoholowe wali się, a sytuacja zaczyna przypominać aferę Amber Gold - mówiono  w Wiadomościach. 
Zapowiadaną kontrolę skarbówki oraz materiały TVP Janusz Palikot skomentował w oświadczeniu dla redakcji
Wprost
. Podkreśla w nim, że, KAS ma prawo kontrolować przedsiębiorstwa i zapewnia, że jego spółka na bieżąco reguluje swoje zobowiązania podatkowe.
- Producenci alkoholu działają w specjalnym reżimie podatkowym. Ewentualne zaległości skutkują zablokowaniem możliwości produkcji i sprzedaży - mówi w rozmowie z
Wprost
.
- Zwracam uwagę na fakt odmiennego podejścia do faktu upubliczniania informacji o czynnościach kontrolnych przez KAS wyrażone we wpisie na urzędowym koncie KAS na Twitterze wobec zachowań urzędników państwowych w osobach panów wiceministra Artura Sobonia czy rzecznika Ministerstwa Aktywów Państwowych Piotra Rycerskiego. Ten drugi piastując stanowisko państwowe publicznie oraz 
bez żadnych dowodów oskarża mnie, polskiego przedsiębiorcę o kreowanie afery na kształt Amber Gold
. Wierzymy, że sąd wyjaśni, że w państwie prawa urzędnik nie może rzucać oskarżeń bez powodów utrudniając tym samym prowadzenie biznesu - dodaje. 
Palikot uważa, że działania wobec niego są powiązane z obecną sytuacją polityczną i atakiem na Donalda Tuska. 
- Materiał w TVP opublikowany w ostatni piątek plus akcja ministra Sobonia nie pozostawiają wątpliwości, że w sztabie wyborczym PiS
zapadła decyzja o politycznym wykorzystaniu problemów spółki, której jestem prezesem, do ataku na Donalda Tusk
a. 
- Od roku 2015 pozostaje poza polityką i nie wypowiadam się w kwestiach wyborczych. Jak widać, w państwie PiS osobista decyzja obywatela jest bez znaczenia, tak jak obowiązujące przepisy gwarantujące prawo do niewinności, póki sąd prawomocnym wyrokiem nie stwierdzi inaczej. Jestem już winny, kwestią dyskusji jest sposób wykonania wyroku. To, że publicznie wypowiadane przez polityków słowa uderzają w firmę jest bez znaczenia. Firmę, która w ostatnich latach odprowadziła do budżetu państwa ponad 60 mln złotych. Część tych pieniędzy poszła na pensję urzędników, którzy urządzają sobie polowanie - mówi Palikot.
Palikot skomentował też samego wiceministra Sobonia.
- Z pewnym zdumieniem przyglądam się kierunkowi rozwoju osobowości Artura Sobonia, który
swoją pierwszą poważną pracę zawdzięcza mi
, wówczas liderowi lubelskiej Platformy Obywatelskiej. Z mojej rekomendacji objął stanowisko w zarządzie portu lotniczego Lublin. Wtedy sprawiał wrażenie człowieka szanującego zasady, mówiącego prawdę, gotowego do pomocy bliźnim. Dzisiaj, jako kandydat PiS do Sejmu, utracił część swojego człowieczeństwa. Dlatego, odszedłem z polityki, bo nie chciałem stać się człowiekiem takim jak on.
W podobnym tonie Palikot wypowiada się na krótkim nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych.
- Trwa nagonka medialna rządu i jego służb, tym razem wiceminister finansów Soboń zlecił kontrolę KAS w spółkach w celu sprawdzenia prawidłowości rozliczeń podatkowych. To jest to, co mówiłem parę tygodni temu czy miesiąc temu. To jest bardzo dziwna sytuacja. Nie ma mowy o żadnej piramidzie, żadnych nieprawidłowościach.
Owszem, mamy opóźnienie w płaceniu niektórych świadczeń
wobec pracowników, pensji czy odsetek od różnego rodzaju umów pożyczek, to się zdarza jednak każdej firmie,
to nie jest przestępstwo
. To oczywiście nie jest dobre, ale tak czasem jest w biznesie, że trzeba mieć trochę czasu - mówi Palikot.
- Tutaj nie chodzi o troskę o pracowników czy inwestorów.
Tutaj chodzi o to, żeby przyłożyć Donaldowi Tuskowi.
Nawet w tych materiałach we wczorajszych serwisach informacyjnych TVPiS pokazuje się zdjęcia, jak piję z Tuskiem żurawinówkę w 2006 roku czyli 17 lat temu. Mimo że od 2015 roku nie jestem w polityce, to próbuje się mnie wciagnąć do jakiejś gry politycznej w kontekst Tuska, żeby osłabić rosnące notowania Tuska i PO. W tym nie ma żadnego interesu publicznego - dodaje. 
 
 
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA