Prezeska ZUS uprzedziła, że depopulacja Polski zacznie się na dobre od 2030 roku

W Warszawie trwa dwudniowa

, której głównym celem jest wypracowanie

na zbliżające się wybory. Wydarzenie, które na żywo relacjonowane jest w mediach społecznościowych, w sobotę otworzył Jarosław Kaczyński. Prace nad programem podzielono natomiast na 10 paneli tematycznych. 

Pierwszy panel w sobotę poprowadził premier

, który ze swoimi gośćmi rozmawiał o gospodarce. Jedną z zaproszonych osób była

, która w kontekście wyzwań gospodarczych mówiła o depopulacji i o tym, jak wpłynie ona na rynek pracy. 

- Ludność Polski, która według ostatniego spisu powszechnego wynosi 38,3 miliona, będzie spadała do 33,9 w 2050 roku i 28,2 miliona w 2080 roku. My w tej chwili (...) wiemy, że do 2030 roku mamy w miarę zaopatrzone zasoby osób, które będą pracowały, które zapewnią w znacznym stopniu stabilność rynku pracy, ale

- mówiła.

Jak podkreślała kluczowe jest zatem prowadzenie polityki aktywności zawodowej bez względu na wiek. 

- Szanowni pracodawcy, 

. Z tym trzeba się liczyć. To jest wyzwanie dla systemu kształcenia, dla nas - jak wprowadzać politykę zarządzania zdrowiem. Bo jak zarządzać chorobą - tu lepiej lub gorzej sobie radzimy - podkreślała. 

Prezesce ZUS odpowiedział Mateusz Morawiecki.

- Oczywiście, że

i to co zrobiliśmy do tej pory, to nie jest coś, co dawałoby nam ogromną satysfakcję. Ale to nie znaczy, po pierwsze, że nie byłoby jeszcze dużo gorzej bez naszych działań prorodzinnych, prodemograficznych, bo byłoby dużo gorzej. Bo znamy ścieżki, projekcje GUS-u dotyczące liczby urodzeń z roku na przykład 2014, które pokazują, że byłoby jeszcze mniej tych urodzeń. Chcemy też, nie poddając się, kontynuować naszą politykę - mówił. 

Postępującą depopulację potwierdziły m.in.

z 2021 roku. Na początku 2023 roku GUS poinformował natomiast, że

. W najnowszej prognozie demograficznej Ministerstwa Finansów opublikowanej przez ZUS pod koniec stycznia wskazano natomiast, że liczba ludności Polski spadnie z 37,9 mln w 2022 roku do 32,5 mln w 2060 roku i 28,2 mln w 2080 roku.