
fot. East News / Instagram @badbunnypr
W maju
portorykański raper Benito Antonio Martínez Ocasio
, znany jako
Bad Bunny
, ogłosił, że wyrusza w
trasę koncertową "Debí Tirar Más Fotos World Tour"
. Muzyk po raz pierwszy wystąpi także w Polsce. 14 lipca 2026 roku pojawi się on na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. W trakcie koncertów Bad Bunny będzie promował swój szósty album, który został wydany w styczniu bieżącego roku.
Raper oprócz Polski odwiedzi też Meksyk, Peru, Kolumbię, Brazylię, Australię, Japonię, a także Barcelonę, Holandię, czy Francję.
Co istotne trasa koncertowa muzyka
nie obejmuje USA
. W wywiadzie udzielonym przez rapera dla magazynu i-D zdradził on, że pominął USA w swojej trasie koncertowej w związku
z obawą o masowe deportacje jego fanów z tego kraju
.
Na początku stycznia ruszyły masowe deportacje z USA będące realizacją obietnic i zapowiedzi Donalda Trumpa. Działaniom przewodzi ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement), rządowa agencja ścigania podlegająca Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego. Oprócz tego do współpracy zaangażowano m.in. Pentagon, który zarządza flotą wojskowych samolotów, na których pokładzie migranci są transportowani do swoich krajów.
Akcje deportacyjne prowadzone są do teraz. Rzeczniczka Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, Tricia McLaughlin poinformowała, że w miniony weekend
w Bostonie i okolicznych miejscowościach zatrzymano dziesiątki migrantów
. Operacja o kryptonimie "Patriot 2.0" była kontynuacją podobnych działań z maja. W minioną sobotę Trump opublikował w mediach społecznościowych mem inspirowany filmem o wojnie w Wietnamie, opatrzony podpisem:
"Uwielbiam zapach deportacji o poranku"
.

fot. X @realDonaldTrump
Bad Bunny w wywiadzie przyznał, że wykluczył USA ze swojej zbliżającej się trasy koncertowej, ponieważ
obawiał się, że fani mogliby zostać poddani nalotom imigracyjnym
.
- Stary, szczerze mówiąc, tak. Było wiele powodów, dla których nie pojawiłem się w USA, ale żaden z nich nie wynikał z nienawiści - występowałem tam wiele razy. Wszystkie koncerty były udane. Wszystkie były wspaniałe - mówił.
- Ale był też ten problem, że ICE mogłoby czekać po moim koncercie i to było coś, o czym rozmawialiśmy i czym byliśmy bardzo zaniepokojeni - stwierdził.
Artysta wielokrotnie krytykował amerykańskie służby imigracyjne
. W czerwcu opublikował wideo w mediach społecznościowych, na którym można było zobaczyć, jak nieoznakowane pojazdy ICE zatrzymują ludzi na ulicy Avenida Pontezuela w mieście Carolina. Raper nie przebierał w słowach, komentując nagranie:
- Zobaczcie, te sk*rwysyny są w tych autach, RAV-4. Zamiast zostawić ludzi w spokoju, to robią to g*wno - komentował.