Logo
  • DONALD
  • PROTESTY ROLNIKÓW: W WARSZAWIE STARCIA Z POLICJĄ, WE WROCŁAWIU JAJKA I PALENIE SIANA

Protesty rolników: w Warszawie starcia z policją, we Wrocławiu jajka i palenie siana

06.03.2024, 17:05
W całej Polsce odbyły się dziś kolejne
protesty rolników
. Najgoręcej było w stolicy, gdzie przed Sejmem doszło do zamieszek z policją. Zatrzymano kilkanaście osób. Zdaniem szefa jednego ze związków rolników za incydenty odpowiadają jednak "prowokatorzy". 
Od rana rolnicy blokowali drogi szybkiego ruchu i trasy dojazdowe do Warszawy. Do dużej blokady doszło m.in. na autostradzie A2. Protest w stolicy rozpoczął się natomiast około 11, pod Sejmem miało zgromadzić się nawet 20 tysięcy osób, a organizatorzy mówią, że w sumie na ulicach miasta pojawiło się nawet 100 tys. ludzi.
Największa grupa protestujących zebrała się pod
Kancelarią Premiera
, mieli ze sobą transparenty, a także trumnę z napisem "Pogrzeb polskiego rolnika". Doszło do wielu incydentów, podpalano flagi unijne i opony. W stronę budynku kancelarii leciały petardy i jajka. 
Pod Sejmem doszło natomiast do zamieszek z policją. Około godziny 14 grupa protestujących zaczęła
wyrywać kostkę brukową i rzucać nią w stronę policji.
Rzucano także petardami i elementami metalowych barierek. Rolnicy mieli tłumaczyć to reakcją na działania policji, która użyła gazu łzawiącego.
Stołeczna policja w mediach społecznościowych wyjaśniała, że użycie środków przymusu bezpośredniego wobec niektórych protestujących było związane z ich fizyczną agresją wobec funkcjonariuszy. W mediach społecznościowych pada jednak wiele zarzutów wobec policjantów o
nadużywanie siły
, szczególnie ze strony polityków opozycji. 
"Prowadzone przez nas obecnie działania mają na celu zapobieżenie eskalacji w inne rejony miasta takich sytuacji, jakie miały miejsce przy ulicy Wiejskiej. Od początku prowadzonego zabezpieczenia wykorzystujemy w nim zespoły antykonfliktowe, dążąc do zapobiegania konfrontacji" - tłumaczy policja. 
Obecni na miejscu dziennikarze informowali również o wtargnięciu dwóch osób na teren parlamentu. 
Zarówno pod KPRM, jak i pod Sejmem do protestujących dołączyl
i politycy PiS i Konfederacji
. "Mediować" próbował Grzegorz Braun,
Sławomir Mentzen dostał natomiast gazem.
W jego ocenie "interwencja policji wyglądała na próbę eskalowania sytuacji". Na nagraniach słychać również, jak policja nawołuje posłów i senatorów o opuszczenie miejsca zgromadzenia. 
Po godzinie 17:00 pod Sejmem było już spokojnie. Policja poinformowała o zatrzymaniu kilkunastu osób. 
Według Sławomira Izdebskiego, szefa OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych za najbardziej agresywne działania nie odpowiadają rolnicy, a prowokatorzy.
Wydaje mi się, że mamy do czynienia z prowokatorami. 
Mieliśmy przecież wiele protestów, 27 lutego zebraliśmy się w Warszawie. Nie było takich problemów, nie było prowokacji. Cały czas nawiązywaliśmy do tego, żeby zachować spokój. Nie było tylu innych grup społecznych, takich jak solidarność pracownicza. Dziś kamizelki zakłada każdy, trudno ocenić. Trudno ocenić, czy to rolnicy, czy nie.
Podobnego zdania jest wiceminister rolnictwa
Michał Kołodziejczak
:
Protesty rolników odbyły się również w innych miastach. Gorąco było m.in. we Wrocławiu, gdzie rolnicy obrzucili budynki Urzędu Wojewódzkiego i Parlamentu Europejskiego pomidorami i jajkami. Palono również siano i opony. Według Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego szacuje, że naprawa szkód będzie kosztować 140 tysięcy złotych. 
Przypomnijmy, że rolnicy protestują m.in. przeciwko regulacjom unijnym związanym z Zielonym Ładem. Dziś komisarz ds. rolnictwa
Janusz Wojciechowski
przekazał dziennikarce RMF FM, że Komisja Europejska ustąpi wobec żądań rolników i dokona "dużych zmian" w Zielonym Ładzie. KE ma zaproponować inne rozwiązania.
- Będzie to pakiet rozwiązań, który powinien zdjąć z rolników wszystkie obawy nie tyle z Zielonym Ładem, ale z jego elementami, które są we Wspólnej Polityce Rolnej - powiedział Wojciechowski.
- To jest bardzo dobra wiadomość dla rolników. W ostatnich tygodniach i dniach dużą aktywność w tym temacie wykazał premier Donald Tusk, który pokazał, że tego tematu nie odpuści. To obiecał rolnikom w tamtym tygodniu. To widzieli też najważniejsi politycy w Unii Europejskiej, to widziała też sama przewodnicząca KE. To jest ogromny sukces polskiego rządu - skomentował te doniesienia Michał Kołodziejczak.
Tych informacji póki co nie potwierdza Komisja Europejska.
"Komisarz Wojciechowski wypowiadał się jako osoba prywatna, co w żaden sposób nie odzwierciedla oficjalnego stanowiska Komisji. Jesteśmy przekonani, że rolnictwo, polityka klimatyczna i ochrona przyrody mogą iść w parze. Potrzebujemy jednego i drugiego" - przekazano w komunikacie.
Dodano jednak, że wkrótce KE przedstawi "szereg propozycji mających na celu sprostanie wyzwaniom stojącym obecnie przed rolnikami". 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA