Książulo
, jeden z najpopularniejszych youtuberów testujących jedzenie na początku grudnia odwiedził 
opolski jarmark bożonarodzeniowy
. Youtuber w filmie zatytułowanym 
Jarmarkowy paździerz 
skrytykował m.in. zaserwowane mu "gumowate" oscypki czy odgrzewaną zapiekankę. Zwracał też uwagę na to, że 
ceny są nieproporcjonalnie wysokie do jakości serwowanego jedzenia
. Co istotne film przełożył się na frekwencję na jarmarku. Wystawcy twierdzą, że przez film youtuber mają znacznie mniej klientów.
Teraz w sieci pojawiły się 
ostrzeżenia przed krakowskim jarmarkiem bożonarodzeniowym
. Co ciekawe wpis pojawił się na facebookowej grupie dla zagranicznych turystów, którzy planują odwiedzić Kraków. Zamieściła go
 turystka z Malty
. Kobieta 
przestrzega przed cenami
 za jedzenie. Turystka zamieściła na grupie 
Kraków Best Travel Tips
 rachunek za jedzenie, które kupiła na jarmarku 28 grudnia. Za szaszłyka, golonkę, frytki, pieczywo, musztardę, chrzan i keczup 
zapłaciła 354,90 zł: