Logo
  • DONALD
  • DO RZECZY TŁUMACZY, ŻE NIE PROPONUJE WYJŚCIA POLSKI Z UE TYLKO DYSKUSJĘ O WYJŚCIU POLSKI Z UE

Do Rzeczy tłumaczy, że nie proponuje wyjścia Polski z UE tylko dyskusję o wyjściu Polski z UE

23.11.2020, 10:55
Tygodnik
Do Rzeczy
opublikował wczoraj
okładkę najnowszego numeru
. Znalazła się na niej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Jarosław Kaczyński. Tematem numeru są
rozważania na temat Polexitu
.
Okładka wywołała wiele negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych. Wielu komentatorów stwierdziło, że
prawicowe media wspierające rządzących chcą przekonać Polaków do Polexitu
:
Do Rzeczy
postanowiło się bronić.
Na serwisie internetowym tygodnika pojawił się artykuł, w którym wyjaśniono, że okładką i materiałami znajdującymi się w najnowszym numerze czasopisma chciano tylko poruszyć dyskusję na temat Polexitu:
""Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w latach 2005-2018 transfery z budżetu UE pomniejszone o polską składkę członkowską wyniosły 440,5 mld zł (przy użyciu średniorocznych kursów euro według GUS). To 2,03 proc. PKB Polski w tym czasie. Z drugiej strony wypływ kapitałów z Polski do innych państw UE w formie dywidend i innych przychodów (dochodów) z tytułu udziału w zyskach osób prawnych, odsetek, opłat licencyjnych, przychodów z tytułu świadczeń: doradczych, księgowych, badania rynku, usług prawnych sięgnął 758,9 mld zł, czyli 3,5 proc. polskiego PKB (...) W ciągu 14 lat Polska straciła na tym niemal 320 mld zł. Najwięcej zyskały gospodarki Holandii i Niemiec" -  punktuje Tomasz Cukiernik w tekście "UE nas łupi". To tylko mały wycinek faktów i argumentów, które podnosimy w bieżącym numerze tygodnika
Do Rzeczy
. Tymczasem liberalno-lewicowe media od razu rzuciły się do ataku, próbując nas zdyskredytować” - napisano na stronie tygodnika.
"My tymczasem zachęcamy Państwa do lektury najnowszego numeru tygodnika Do Rzeczy. Argumentujemy, dyskutujemy i pokazujemy rzeczywistość taką, jaką jest.
Lektura
Do Rzeczy
to mocna dawka zdrowego rozsądku i odtrutka na ideologiczne szaleństwo"
- zachęcono na koniec.
Warto dodać, że IBRiS na zlecenie
Rzeczpospolitej
przeprowadził
badanie, z którego wynika, że jeśli odbyłoby się referendum dotyczące pozostania lub wyjścia Polski z Unii Europejskiej, to ponad 80 procent Polaków zagłosowałoby w referendum za pozostaniem Polski w Unii Europejskiej.
Za wyjściem z UE opowiedziało się 11 procent badanych.
Dziennik podaje, że wysoki odsetek poparcia występuje zarówno wśród wyborców PiS - 83 procent wyborców partii rządzącej, jak i w przypadku wyborców KO, Lewicy. Niższy poziom poparcia dla UE odnotowano wśród wyborców Koalicji Polskiej - 67 procent i Konfederacji - 37 procent.
Na początku listopada prezydencja niemiecka i Parlament Europejski
wypracowali porozumienie w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z praworządnością
. Zostało ono
skrytykowane przez Polskę i Węgry
.
Premier Mateusz Morawiecki skierował nawet w tej sprawie list do szefów unijnych instytucji, w którym przekazał, że Polska podtrzymuje swoje stanowisko i nie zgadza się na uznaniowość mechanizmu. Porozumienie to zakłada, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia środków, np. przy zagrożeniu niezależności sądownictwa w danym kraju. Decyzje będą mogły podjąć państwa członkowskie, ale tylko większością kwalifikowaną.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA