12 sierpnia
 przed godz. 22:00 
w jedynym z bloku przy ulicy Piastów w Rzeszowie
 doszło do 
awarii instalacji gazowej.
 Jeden z zaworów, które znajdują się w piwnicy, okazał się nieszczelny.
 W związku z tym postanowiono odłączyć gaz w całym budynku. 
- Uszczelniamy instalacje. Na bieżąco prowadzimy też próby ciśnieniowe. Od poniedziałku próby będą prowadzone także w każdym z mieszkań. Jeśli będziemy mieć 100 procent pewności, że wszystko jest w porządku, wówczas włączymy gaz - mówi serwisowi Rzeszównews.pl Zbigniew Lis, kierownik administracji osiedla “Śródmieścia” Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. 
W związku z tym, w środę na drzwiach klatki
 w bloku nr 9 pojawiło się "
Ogłoszenie".
 Napisano w nim, że "
problemy z instalacją gazową wynikają z przesunięcia środków finansowych z funduszu remontowego na budowę kapliczki poświęconej Matce Boskiej "
Piastowskiej Królowej Świata". 
Z pisma można dowiedzieć się też, że 
"pieniądze z funduszu remontowego są przeznaczane także na utrzymanie wokół kapliczki porządku
 oraz zakup świeżych kwiatów i zniczy".
W dalszej części 
poproszono o pokorę i wspólną modlitwę, która ma odbyć na antenie Radia Maryja wczoraj o 14:10 
. 
Zdjęcie ogłoszenia zdobyło szybko popularność w sieci. 
Okazuje się jednak, że to fejk. 
Wykorzystano w nim historię budowy kapliczki,
 która powstała za blokiem nr 13 przy tej samej ulicy. Zbudowano ją na gruntach miejskich, ale zarówno projekt, jak i budowę kapliczki
 opłaciła z własnej kieszeni grupa mieszkańców.
Kapliczka została odbudowana, ponieważ już kiedyś w okolicy była, ale musiała zostać rozebrana.
Popularność pisma wywołała spore zamieszanie zarówno wśród Rady Osiedla Piastów, jak i w Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej:
- 
Kapliczkę wybudowali sami mieszkańcy z własnych pieniędzy
. Ani spółdzielnia, ani miasto nie uczestniczyli w finansowaniu kapliczki - mówi przewodniczący rady Osiedla Piastów Waldemar Kotula. - Nasze ogłoszenia są zawsze bardziej neutralne. Ponadto, spółdzielnia nie ma nic do kapliczki. 
Ktoś wykorzystał sytuację związaną z problemem dostawy gazu
 - dodaje Zbigniew Lis.